"Straszliwy scenariusz". Reakcja kardynała na słowa Macrona
Wysłanie wojsk do Ukrainy doprowadziłoby do "eskalacji" konfliktu, "straszliwego scenariusza" - tak watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin odniósł się do słów prezydenta Francji Emmanuela Macrona o tym, że nie należy "wykluczyć" wysłania zachodnich wojsk na Ukrainę.
Podczas międzynarodowej konferencji w Paryżu, Macron zasugerował, że nie powinno się "wykluczać" możliwości interwencji wojskowej w Ukrainie. Na te słowa, kardynał Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, odpowiedział dziennikarzom: "byłoby to tą eskalacją, o uniknięcie której zabiegaliśmy od samego początku".
Parolin dodał, że taka sytuacja mogłaby doprowadzić do katastrofalnych konsekwencji. - Nie powiedziałbym scenariusz apokaliptyczny, ale straszliwy - wyjaśnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zadyma" rolników pod Sejmem. Siwo od dymu. W ruch poszły petardy i race
Papież Franciszek, dwa dni wcześniej, w niedzielę, dzień po drugiej rocznicy rosyjskiej napaści na Ukrainę, wezwał do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu i poszukiwania sprawiedliwego pokoju. Papież podkreślił, że kluczowe jest znalezienie rozwiązania, które przyniesie trwały pokój, a nie eskaluje sytuację.
Stanowisko Francji wobec konfliktu na Ukrainie
W poniedziałek po zakończeniu spotkania międzynarodowych liderów, które odbyło się w Paryżu, prezydent Francji, Emmanuel Macron, wyraził swoje przekonanie, że pokonanie Rosji jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa w Europie. Spotkanie było poświęcone wojnie w Ukrainie.
Prezydent Francji powiedział, że nie należy "wykluczać" wysłania zachodnich wojsk lądowych na Ukrainę w przyszłości, choć jego zdaniem na obecnym etapie "nie ma konsensusu" w tej sprawie. - Zrobimy wszystko, co musimy, aby Rosja nie wygrała - dodał.
Oświadczył ponadto, że zostanie stworzona koalicja państw sojuszniczych w celu dostarczenia Ukrainie pocisków rakietowych średniego i dalekiego zasięgu.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski