Stanisław Tyszka: marszałek Kuchciński wstrzymał się od głosu ws. kar dla posłów
Na wtorkowym Konwencie Seniorów cała opozycja zagłosowała przeciwko karaniu posłów okupujących salę plenarną, wicemarszałkowie z PiS byli za, a marszałek Kuchciński wstrzymał się od głosu - powiedział w środę w TVN24 wicemarszałek Stanisław Tyszka (Kukiz'15).
Stanisław Tyszka zapytany w "Jeden na jeden" w TVN24, czy podczas posiedzenia Konwentu Seniorów był poruszany temat kar dla posłów okupujących sejmową mównicę 16 grudnia, odpowiedział: "w tym momencie Kancelaria pracuje nad jakimiś propozycjami ewentualnymi dotyczącymi kar".
Według wicemarszałka Sejmu rozmawiano o tym, aby odebrać część uposażenia lub diety posłom, którzy nie brali udziału w głosowaniach 16 grudnia. - Propozycja Kancelarii ze względu na to, że nie do końca da się dowieść, kto był, a kto nie, była taka, żeby nie odbierać uposażenia. Było głosowanie i opozycja cała się wypowiedziała przeciw, a wicemarszałkowie z PiS byli za - powiedział Tyszka.
Jak dodał, pomysł karania posłów "przepadł i nie będzie tego odebrania". Dopytywany, czy Kuchciński wstrzymał się od głosu, Tyszka potwierdził. W jego opinii propozycja karania może powrócić w najbliższym czasie. - Nie wykluczam tego. Należy użyć wszystkich instrumentów regulaminowych, żeby umożliwić pracę na sali plenarnej - powiedział polityk Kukiz'15. Jego zdaniem problem kar, nie jest "najważniejszą sprawą dla Polaków w tej chwili".
Wicemarszałek Sejmu powiedział również, że podczas Konwentu rozmawiano o listach, które marszałek wysłał do części posłów okupujących mównicę sejmową. - Dopytywałem, dlaczego list nie został wysłany do wszystkich, którzy okupowali. Marszałek odpowiedział, że tylko do tych, którzy byli widoczni na zdjęciach z 16 grudnia, jako okupujący w trakcie posiedzenia na sali plenarnej mównicę - powiedział Tyszka.