Stanisław Karczewski: opozycja nawołuje do puczu
Mimo że opozycja tłumaczy, że nie chodzi o nieposłuszeństwo zbrojne, a obywatelskie, Karczewski stwierdził, iż wystosowanie takiego apelu to nic innego jak nawoływanie do puczu. - Dlatego potrzebna jest ustawa, która nie dopuści do konfrontacji tych, którzy chcą dobrze dla Polski, i dla tych, którzy chcą dla niej źle. To świadczy o naszej odpowiedzialności - dodaje.
Marszałek Senatu komentuje także głośne w ostatnich dniach zamieszanie ze Stanisławem Piotrowiczem. TVN24 ujawnił akta IPN, z których wynika, że Stanisław Piotrowicz podpisał się pod aktem oskarżenia przeciw Antoniemu Pikulowi - działaczowi Solidarności, który został oskarżony w stanie wojennym o rozprowadzanie ulotek. Mimo tak poważnych oskarżeń, PiS broni Piotrowicza.
- Faktycznie, te oskarżenia mogą budzić wątpliwości. Uważam jednak, że zanim ktokolwiek wyda jakikolwiek "wyrok" w sprawie posła Piotrowicza, należy je przeanalizować - komentuje Karczewski. Ocenia także, że poseł, w dotychczasowej pracy w parlamencie, dał się poznać jako osoba "kompetentna, uczciwa i solidna", która rzetelnie wywiązuje się ze swoich obowiązków.
oprac. Monika Rozpędek
Zobacz także: