Stan "najwyższego pogotowia". Uderzenie z Iranu nieuniknione?

Izraelskie wojsko znajduje się w stanie "najwyższego pogotowia" w związku z możliwością ataku Iranu lub Hezbollahu - powiedział w poniedziałek wieczorem rzecznik armii Daniel Hagari. Według władz Izraela i USA do "znaczącego ataku" może dojść w najbliższych dniach.

SOUTHERN ISRAEL, ISRAEL - AUGUST 7: Israeli soldiers in a tank as it drives along the border with the Gaza Strip on August 7, 2024 in Southern Israel, Israel. Ten months has passed since the Oct. 7th Hamas-led attack on southern Israel, which sparked a devastating war in Gaza that threatens to spill into the wider region. (Photo by Amir Levy/Getty Images)Izraelskie wojsko jest w stanie najwyższej gotowości przed ewentualnym atakiem Iranu
Źródło zdjęć: © GETTY | Amir Levy
Justyna Lasota-Krawczyk

- Śledzimy poczynania naszych wrogów, przede wszystkim Hezbollahu i Iranu, lotnictwo zwiększyło liczbę patroli nad Libanem, by wykrywać i neutralizować zagrożenia - mówił Hagari. Rzecznik izraelskiej armii dodał, że wojsko jest przygotowane zarówno do obrony, jak i do ataku.

Zapewnił również, że społeczeństwo będzie informowane o wszelkich zagrożeniach tak wcześnie, jak to możliwe. Ma to jednak przebiegać w taki sposób, "by nie dawać naszym wrogom informacji wywiadowczych i przewagi operacyjnej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Amok zemsty". Poseł PiS wskazuje na jednego polityka KO

Iran uderzy w Izrael?

W niedzielę wieczorem w izraelskich mediach pojawiły się informacje, że według wywiadu w najbliższych dniach można spodziewać się bezpośredniego ataku Iranu na Izrael. To zmiana w stosunku do poprzednich ocen, według których Iran zrezygnował z mocnego odwetu z powodu presji międzynarodowej, a atak na Izrael przeprowadzi jedynie libański Hezbollah.

Zarówno Iran, jak i sprzymierzony z nim libański Hezbollah zapowiedziały odwet za śmierć przywódców Hamasu i Hezbollahu pod koniec lipca w przypisywanych Izraelowi atakach.

Waszyngton naciska na rozejm

- Spodziewamy się "znaczącej serii ataków" Iranu na Izrael, które mogą nastąpić już w tym tygodniu - powiedział w poniedziałek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak dodał, prezydent Joe Biden rozmawiał o sytuacji na Bliskim Wschodzie z przywódcami Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch.

"Wyrażamy nasze poparcie dla wysiłków zmierzających do deeskalacji napięć i osiągnięcia zawieszenia broni oraz porozumienia w sprawie uwolnienia zakładników w Strefie Gazy. Wszystkie strony muszą sprostać swoim obowiązkom" - napisał po serii rozmów Joe Biden na platformie X.

"Wspieramy Izrael w jego obronie przed Iranem i popieranymi przez niego grupami terrorystycznymi i wzywamy Teheran do zaprzestania gróźb ataku na to państwo" - zadeklarowali przywódcy USA i czterech państw europejskich we wspólnym komunikacie.

Waszyngton widzi w rozejmie nie tylko szansę na zakończenie wojny w Strefie Gazy, w której zginęło już blisko 40 tys. Palestyńczyków, ale też na szersze uspokojenie napięć na Bliskim Wschodzie.

Premier Starmer rozmawiał z prezydentem Iranu

W poniedziałek wieczorek premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer rozmawiał z prezydentem Iranu Masudem Pezeszkianem, którego przekonywał, by Teheran powstrzymał się od ataku odwetowego na Izrael, gdyż jest poważne ryzyko błędnej kalkulacji, a wojna nie jest w niczyim interesie.

Premier powiedział, iż jest głęboko zaniepokojony sytuacją w regionie i wezwał wszystkie strony do deeskalacji i unikania dalszej konfrontacji w regionie. - Istnieje poważne ryzyko błędnej kalkulacji i teraz nadszedł czas na spokój i ostrożność - powiedział Starmer. "Wezwał Iran do powstrzymania się od ataku na Izrael, dodając, że wojna nie leży w niczyim interesie" – napisano w komunikacie wydanym przez Downing Street po trwającej 30 minut rozmowie telefonicznej obu przywódców.

"Przywódcy zgodzili się, iż konstruktywny dialog między Wielką Brytanią a Iranem leży w interesie obu krajów. Premier dodał, że może on być kontynuowany tylko wtedy, gdy Iran zaprzestanie swoich destabilizujących działań, w tym gróźb wobec osób w Wielkiej Brytanii i nie będzie dalej wspierał inwazji Rosji na Ukrainę" – przekazano w komunikacie.

Źródło: PAP, X, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
USA groziły interwencją. Prezydent Nigerii gotów spotkać się z Trumpem
USA groziły interwencją. Prezydent Nigerii gotów spotkać się z Trumpem
Porwanie w Olkuszu. Nowe informacje policji
Porwanie w Olkuszu. Nowe informacje policji
Krwawe zajścia kilkadziesiąt km od Zanzibaru. MSZ odradza podróże
Krwawe zajścia kilkadziesiąt km od Zanzibaru. MSZ odradza podróże
Awantura o film spod szpitala. Starosta wyjaśnia, co robią tam Ukraińcy
Awantura o film spod szpitala. Starosta wyjaśnia, co robią tam Ukraińcy
Mówił o "zamachu stanu". Hołownia nie stawił się na przesłuchaniu
Mówił o "zamachu stanu". Hołownia nie stawił się na przesłuchaniu
Mentzen uderza w nowym wpisie. "Słuchajcie pisowcy"
Mentzen uderza w nowym wpisie. "Słuchajcie pisowcy"