Sprawa Iwony Wieczorek. Zatrzymany usłyszał zarzuty
Paweł P. po przesłuchaniu przez krakowską prokuraturę usłyszał zarzuty. Jak przekazała Prokuratura Krajowa, chodzi o przestępstwa narkotykowe, utrudnianie postępowania i podawanie nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek.
W środę na polecenie prokuratora małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Krakowie zatrzymano dwie osoby, w tym Pawła P. Zatrzymany przez policję znajomy Iwony w pierwszych dniach po jej zaginięciu angażował się w poszukiwania 19-latki.
W czwartek na antenie RMF FM wiceminister sprawiedliwości Michał Woś - w związku z zatrzymaniem Pawła P - ogłosił przełom w sprawie zaginięcia dziewczyny. Pełnomocnik zatrzymanego zaprzeczał jednak tym informacjom. Jak zapewniał w rozmowie z "Faktem", zatrzymanie jego klienta nie ma żadnego związku z zaginięciem Iwony Wieczorek.
Jak dodał, jego zdaniem "polityka informacji czy dezinformacji jest elementem procesowym". - To jest dziecinada, ale broń Boże nie chcę lekceważyć tej sprawy. Dzisiejsza sprawa jest zwykłą sprawą kryminalną, typową i tyle - komentował. - Opowieści o przełomie są opowieściami nieadekwatnymi - przekonywał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymani usłyszeli zarzuty
Prokuratura Krajowa w piątek przekazała informację o postawieniu zarzutów zarówno Pawłowi P., jak i zatrzymanej razem z nim Joannie S.
Obojgu zostały przedstawione zarzuty dotyczące popełnienia przestępstw narkotykowych. "Ponadto Pawłowi P. ogłoszono zarzuty dotyczące utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie śladów i dowodów, zacieranie śladów przestępstwa, a także podawanie nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek" - przekazała prokuratura w komunikacie.
Wobec oskarżonych zastosowano środki zapobiegawcze - dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Ponadto wobec Pawła P. prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych.
Prokuratura w oświadczeniu dodaje, że na razie nie udziela więcej informacji "z uwagi na dobro prowadzonego postępowania".
Zaginięcie Iwony Wieczorek
19-letnia Iwona Wieczorek umówiła się z koleżanką Adrią i trzema kolegami - Pawłem, Markiem i Adrianem - na wyjście do sopockiej dyskoteki 16 lipca 2010 r. Przed wizytą w klubie dziewczyna i jej znajomi pojechali na działkę babci Pawła przy ul. Reja w Sopocie. Tam pili alkohol. Po północy cała grupa pojechała do Krzywego Domku w Sopocie, gdzie mieści się dyskoteka Dream Club. W klubie doszło do kłótni między Iwoną a jedną z przyjaciółek.
O godz. 3 w nocy Iwona wyszła z dyskoteki i zdecydowała się samotnie pójść do domu. Kamery miejskiego monitoringu nagrały ją o godz. 3.07, gdy kierowała się w stronę promenady nadmorskiej. Z Sopotu do domu miała kilka kilometrów.
Przed godziną czwartą nad ranem 19-latce rozładował się telefon, a o godz. 4.12 minęła wejście nr 63 na plażę w Gdańsku Jelitkowie. Tam została zarejestrowana przez kamerę monitoringu i to tam urwał się ślad po Iwonie.
Czytaj też:
Źródło: Prokuratura Krajowa, "Fakt"