Sprawa Igora Stachowiaka: postępowanie dyscyplinarne umorzone. Komendanci przeszli na emeryturę

Czterech komendantów, wobec których wszczęto postępowanie dyscyplinarne w związku ze sprawą śmierci Igora Stachowiaka w jednym z wrocławskich komisariatów, przeszło na emeryturę. To oznacza umorzenie postępowania, bo wobec emerytów dyscyplinarki się nie prowadzi.

Sprawa Igora Stachowiaka: postępowanie dyscyplinarne umorzone. Komendanci przeszli na emeryturę
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczyński
Violetta Baran
205

Po ujawnieniu w maju przez TVN nagrania, na którym widać jak policjanci rażą skutego kajdankami Igora Stachowiaka paralizatorem, komendant główny policji odwołał ze stanowiska pięciu wysokich funkcjonariuszy policji. Był wśród nich szef dolnośląskiej policji Arkadiusz Golanowski, jego zastępca Piotr Niziołek, komendant miejski we Wrocławiu - Dariusz Kokornaczyk oraz Arkadiusz Małecki, który był komendantem miejskim, gdy doszło do śmierci Stachowiaka. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" wszyscy oni przeszli na emeryturę, co oznacza zakończenie postępowania dyscyplinarnego.

- Komendanci Niziołek i Golanowski złożyli wnioski o przejście na emeryturę trzy miesiące temu. Prowadzone wobec nich postępowania dyscyplinarne zostaną umorzone, bo nie można ich prowadzić w stosunku do emerytów - powteirdził "GW" tę informację mł. insp. Mariusz Ciarka, rzecznik KGP.

Co ciekawe, takich postępowań policja nie prowadzi również wobec czterech funkcjonariuszy, którym prokuratura postawiła niedawno prokuratorskie zarzuty dotyczące śmierci Stachowiaka.
- W policji rozstano się z nimi na miękko, wykorzystując przepis mówiący o "ważnym interesie służby". To pozwoliło zakończyć wszczęte również wobec nich postępowania dyscyplinarne, które mogły zakończyć się dla nich dyscyplinarnym wyrzuceniem z pracy - powiedział "Gazecie Wyborczej" jej informator.

25-letni Igor Stachowiak został zatrzymany 15 maja 2016 r. na wrocławskim Rynku. Kilka godzin później mężczyzna zmarł. Reporter "Superwizjera" TVN dotarł do nagrań i informacji pokazujących, jak wyglądała policyjna interwencja. Na nagraniach z paralizatora, które w maju tego roku, rok po śmierci Stachowiaka ujawniła TVN, widać leżącego na podłodze toalety mężczyznę. Jest skuty kajdankami i rażony paralizatorem.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie

Zełenski o presji na Rosję. "Ataki nie ustały"
Zełenski o presji na Rosję. "Ataki nie ustały"
Ukraina się wycofała? Naczelny dowódca: "będziemy utrzymywać obronę"
Ukraina się wycofała? Naczelny dowódca: "będziemy utrzymywać obronę"
Wyniki Lotto 12.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 12.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Pilny list Dudy do liderów państw NATO. "Potrzebujemy decyzji"
Pilny list Dudy do liderów państw NATO. "Potrzebujemy decyzji"
Trzylatek przetrwał noc dzięki psu. Szczęśliwy finał poszukiwań
Trzylatek przetrwał noc dzięki psu. Szczęśliwy finał poszukiwań
Putin chce zemsty na Ukraińcach. Był w mundurze na froncie
Putin chce zemsty na Ukraińcach. Był w mundurze na froncie
W bagażu miał puszki piwa. Ich zawartość warta była ponad milion zł
W bagażu miał puszki piwa. Ich zawartość warta była ponad milion zł
Mocne uderzenie Tuska. Wskazał na PiS
Mocne uderzenie Tuska. Wskazał na PiS
Są nowe wieści z Watykanu. Rentgen potwierdził obserwację lekarzy
Są nowe wieści z Watykanu. Rentgen potwierdził obserwację lekarzy
Putin tworzy strefę buforową? Doniesienia o obwodzie sumskim
Putin tworzy strefę buforową? Doniesienia o obwodzie sumskim
Ludzie Trumpa nie blefowali. Pierwszy kontakt z Kremlem po przełomie
Ludzie Trumpa nie blefowali. Pierwszy kontakt z Kremlem po przełomie
"Uwielbiam te skarpetki". Trump nagle zmienia temat
"Uwielbiam te skarpetki". Trump nagle zmienia temat