Jarosław Kaczyński grzmi: zniszczymy tych ludzi!

Prezes PiS Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po kraju. W czwartek spotkał się z mieszkańcami Chojnic. - Są ludzie, których celem jest sprowadzić nasze społeczeństwo do poziomu lumpenproletariatu. Osiem gwiazdek, słowo na "w", które ciągle jest słyszane, to jest tego rodzaju akcja. Zniszczymy tych ludzi - powiedział lider Zjednoczonej Prawicy.

Jarosław Kaczyński po raz kolejny zaatakował opozycję
Jarosław Kaczyński po raz kolejny zaatakował opozycję
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Radosław Opas

08.12.2022 | aktual.: 08.12.2022 20:35

Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego zorganizowano w Chojnickim Centrum Kultury. Przed budynkiem zebrała się grupa protestujących, którzy skandowali antyrządowe hasła. Choć pierwotnie wiec prezesa PiS miał zacząć się o godz. 17, polityk na scenie zjawił się nieco ponad godzinę później.

Jak poinformował były wicepremier, spóźnił się, ponieważ wcześniej musiał odwiedzić grób zmarłej w 2018 roku posłanki Prawa i Sprawiedliwości Jolanty Szczypińskiej.

- Przepraszam, ale jadę tutaj ze Słupska. Szczypińska była niezwykłą osobą, niezwykle oddaną Polsce, o pięknym życiorysie. Warto o niej pamiętać - powiedział Kaczyński.

Jarosław Kaczyński w Chojnicach. Mówi o "rabowaniu" Polski

Następnie szef partii rządzącej mówił o głównych celach Prawa i Sprawiedliwości. - Chcemy skonsolidować nasz naród, bo warto być Polakiem i chcemy, żeby Polska trwała. Ale w przeszłości widzieliśmy takie ruchy, które zahamowany rozwój naszej wspólnoty. Wcześniej nie było sprawiedliwości społecznej - przekonywał polityk.

Zaatakował też opozycję. - Przez siedem lat naszych rządów zgromadziliśmy około 1 bln zł więcej w budżecie państwa. My zakończyliśmy proces rabowania państwa, dlatego realizujemy politykę społeczną, podnosimy wydatki na służbę zdrowia - ocenił Kaczyński.

- Nie chcemy, aby w Polsce pojawiła się fala bezrobocia, która była za czasów Balcerowicz i Tuska. Za rządów Platformy Obywatelskiej nie było pieniędzy, oni prowadzili politykę bierności wobec wyłudzeń z VAT - przekonywał dalej.

"Czego ty się boisz człowieku?"

W pewnej chwili doszło do incydentu. - Po co tu sprawdziliście 400 policjantów, czego ty się boisz człowieku?! - krzyczała osoba obecna na sali. "Kłamiesz! Dlaczego kłamiesz? Kłamco jeden?" - wrzasnął inny mężczyzna biorący udział w spotkaniu.

Głos zabrał Kaczyński. - Chwileczkę, proszę państwa, chwileczkę. Ja w tej chwili przemawiam, później na wszystko odpowiem, natomiast teraz nie będę się zajmował tego typu przerwami - powiedział lider Zjednoczonej Prawicy, po czym na widowni rozległy się gromkie brawa.

- Są ludzie, których celem jest sprowadzić nasze społeczeństwo do poziomu lumpenproletariatu. Osiem gwiazdek, te słowo na "w", które było w pewnym momencie słyszane i ciągle jest słyszane. To jest tego rodzaju akcja. Polska nie może być silnym narodem, nie może mieć silnego państwa, bo to się nie podoba naszym sąsiadom. Otóż nie, będziemy mieli silne państwo i zniszczymy tych ludzi - grzmiał Kaczyński.

Będzie specjalny korpus? "Musimy mieć 80-90 tys. ludzi"

Szef PiS odpowiedział też, czemu spotkań z jego udziałem pilnuje tak wielu policjantów. - My musimy być pod ochroną, bo mamy prawo do spokojnych spotkań. My Tuska spotkań nie zakłócamy, nie organizujemy awanturników i różnego rodzaju lumpów, żeby doprowadzali do tego rodzaju sytuacji. Nie jesteśmy tego w stanie zrobić inaczej - stwierdził polityk.

Kaczyński zaapelował także ws. przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. - Każdy członek i sympatyk partii musi podjąć wysiłek przekonania niezdecydowanych do głosowania na Zjednoczoną Prawicę. Musimy także stworzyć Korpus Ochrony Wyborów. Musimy mieć w nim około 80-90 tys. ludzi - tłumaczył były wicepremier.

- Każdy członek i sympatyk partii musi być zmobilizowany. Będziemy także pilnować tego, aby podczas wyborów nie było awantur. Musimy wierzyć w to, że przyszłoroczne wybory zakończą się zwycięstwem. Będzie to zwycięstwo Polski, bo będą rządzić nią ludzie, dla których Polska jest ważna - przekonywał szef PiS.

Artykuł jest aktualizowany.

Zobacz także
Komentarze (1123)