Sojusz podzieli się władzą z monarchistami
Sojusz Północny, który kontroluje obecnie większość terytorium Afganistanu, wyraził zgodę na określenie ogólnych reguł dzielenia się w tym kraju władzą z afgańskimi monarchistami -
przyznali w środę przedstawiciele obu obozów.
Jest zgoda na utworzenie tymczasowej rady, ale mechanizm jej wyłonienia ma być omawiany dopiero jutro - powiedział w Bonn główny doradca szefa delegacji Sojuszu Północnego, Yunis Qanuni.
W byłej stolicy RFN od wtorku pod auspicjami ONZ toczą się rozmowy afgańskich ugrupowań politycznych w sprawie przyszłego rządu po upadku reżimu talibów.
Będziemy dyskutować nad tym, z ilu osób ma składać się rada i kto powinien wejść w jej skład - dodał przedstawiciel Sojuszu Północnego, głównego ugrupowania, które przy militarnym wsparciu USA oraz pomocy wojskowej z Rosji, zajęło większość afgańskiego terytorium.
Wspomniana rada ma pełnić rolę afgańskiej legislatury upoważnionej do powołania tymczasowego rządu, który przez kilka miesięcy będzie sprawował władzę w Afganistanie.
Zdaniem zagranicznych dyplomatów istnieją szanse, że tymczasowe rządy utorują w ciągu dwóch lat drogę do wyborów w Afganistanie. (mk)