Śnieg zalega na dachach i za bardzo obciąża budynki

Zagrożenie, które powstało na tym obszarze dla budynków, a także osób, zwierząt i mienia znajdujących się wewnątrz nich lub w ich bezpośredniej bliskości, wymaga szybkiego usunięcia śniegu oraz lodu z dachów, rynien, balkonów i innych elementów tych budynków - podkreślają służby wojewody.

CZK sformułowało ostrzeżenie na podstawie danych z Górnośląskiego Centrum Hydrologiczno-Meteorologicznego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Katowicach. W ostatnich dniach w woj. śląskim spadło kilkadziesiąt centymetrów śniegu i w dalszym ciągu pada. Na wielu zwłaszcza płaskich dachach śnieg zalega grubą warstwą.

Meteorolodzy obliczyli, że w piątek parametry grubości pokrywy śnieżnej i zawartości wody w zalegającym śniegu osiągnęły lub przekroczyły wartości normatywne w stacjach pomiarowych w Świerklańcu i Lgocie Górnej. Na tej podstawie przesłano ostrzeżenie do czterech pobliskich powiatów. Tamtejsze władze powinny ostrzec dalej mieszkańców.

Według rzeczniczki wojewody śląskiego Marty Malik, zgodnie z poleceniem wojewody, 27 lutego inspektorzy nadzoru budowlanego będą kontrolować stan pokrywy śnieżnej na dachach budynków wielkopowierzchniowych (pow. 1 tys. m kw.) z latającego nad regionem śmigłowca.

W ostatnim tygodniu inspektorzy sprawdzili już w regionie ok. 300 dachów takich budynków pod kątem zagrożenia, jakie może stwarzać zalegający na nich śnieg i lód. Nałożono dwa mandaty, co - zdaniem Malik - świadczy o rosnącej świadomości konieczności odśnieżania dachów po większych opadach śniegu.

Obowiązek taki nakłada również wydane w tej sprawie rozporządzenie wojewody śląskiego z 16 listopada 2006 r. 28 stycznia 2006 r. pod dachem hali Międzynarodowych Targów Katowickich, który runął m.in. pod naporem zalegającego nań śniegu, zginęło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych.