SN zbada legalność izb. Elżbieta Witek kieruje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego
- W odpowiedzialności za państwo skierowałam wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Organ ma rozstrzygnąć spór pomiędzy Sądem Najwyższym a Sejmem - oświadczyła na konferencji prasowej Elżbieta Witek.
- To co robi Małgorzata Gersdorf to podważenie prawa do stanowienia ustaw i podważanie kompetencji parlamentu - oceniła Marszałek Sejmu. Według Elżbiety Witek czwartkowe posiedzenie połączonych Izb Sądu Najwyższego, które ma zbadać status sędziów z Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, powinno zostać wstrzymane.
- Taką decyzję może podjąć tylko Trybunał Konstytucyjny, stąd taki wniosek. Sąd Najwyższy urasta do takiego gremium, która ocenia przyjęte przez Sejm ustawy i ocenia legalność powołania sędziów przez prezydenta. To bardzo poważny przypadek - dodała Marszałek Sejmu.
Jednak we wniosku prezes Gersdorf o zwołanie takiego posiedzenia pokreślono, że nie chodzi o "badanie ważności powołania sędziego przez Prezydenta RP, lecz o postrzeganie sądu" w którego składzie mogą pojawić się osoby powołane przez nową Krajową Radę Sądowniczą.
Zobacz też: Najnowszy sondaż prezydencki. Andrzej Duda ma poważnego konkurenta
Biuro prasowe TK poinformowało, że w środę wpłynął do TK wniosek marszałek Sejmu o rozstrzygnięcie sporów kompetencyjnych między: Sejmem a Sądem Najwyższym oraz prezydentem a SN. - Prezes TK Julia Przyłębska wyda w dniu dzisiejszym oświadczenie w tej sprawie - dodano.
- Nic nie wskazuje na to, by czwartkowe posiedzenie trzech Izb SN miało się nie odbyć - powiedział PAP rzecznik Sądu Najwyższego. - Jeśli Trybunał Konstytucyjny wyda postanowienie zabezpieczające, prawdopodobnie będziemy musieli zastanowić nad tą decyzją w czwartek właśnie na tym posiedzeniu - dodał sędzia Michał Laskowski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Z osobnym postanowieniem zabezpieczającym wystąpił sędzia Kamil Zaradkiewicz. Może ono uniemożliwić rozpatrzenie pytania I prezes SN. Zabezpieczenie to ma związek z pytaniami prejudycjalnymi, skierowanymi przez Zaradkiewicza do TSUE 18 grudnia 2019 r.
Sędzia chce, by Trybunału Sprawiedliwości UE wskazał, czy sąd, w którym zasiada osoba powołana przez Radę Państwa PRL przed 1990 r., jest sądem niezawisłym i bezstronnym w rozumieniu prawa Unii Europejskiej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl