Putin nie wytrzymał. Jest komentarz po śmierci Duginy

Władimir Putin zabrał głos po śmierci Darii Duginy. Przywódca Rosji stwierdził, że córka propagandysty Kremla została zabita w "podłej zbrodni". Niedługo po tym podpisał dekret o pośmiertnym nadaniu Duginie Orderu Odwagi.

Putin nie wytrzymał. Jest komentarz po śmierci Duginy
Putin nie wytrzymał. Jest komentarz po śmierci Duginy
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328

22.08.2022 | aktual.: 22.08.2022 19:55

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Władimir Putin złożył kondolencje rodzinie zmarłej dziennikarki Darii Duginie. "Podła, okrutna zbrodnia przerwała życie Darii Duginie, bystrej, utalentowanej osobie o prawdziwym rosyjskim sercu - miłej, kochającej, sympatycznej i otwartej. Dziennikarka, naukowiec, filozof, korespondentka wojenna, uczciwie służyła narodowi, ojczyźnie. Czynem udowodniła, co to znaczy być patriotą Rosji - napisał przywódca Rosji w telegramie kondolencyjnym.

Do eksplozji samochodu, w którym znajdowała się Daria Dugina, doszło w ostatnią sobotę pod Moskwą. We wnętrzu nie było Aleksandra Dugina - głównego ideologa Kremla i sojusznika Władimira Putina. Jego córka zginęła na miejscu. Siła eksplozji była tak duża, że Toyota Land Cruiser momentalnie zajęła się ogniem. Fragmenty pojazdu dało się znaleźć w odległości kilkunastu metrów od miejsca wybuchu.

Zdalna detonacja. Wiadomo coraz więcej o eksplozji samochodu Darii Duginy

Nowe informacje ws. zamachu przekazała proklemowska agencja TASS, która cytuje jedną z osób pracujących przy wyjaśnianiu sprawy. Służby ustaliły, że samochód Duginy był śledzony przez zamachowców, zaś sam ładunek został zdetonowany w sposób zdalny.

Materiały zebrane przez śledczych wskazują, że bomba w Toyocie Land Cruiser, którą podróżowała Daria Dugina, została podłożona od strony kierowcy - pod podwoziem samochodu. Młoda Rosjanka zginęła na miejscu.

Rosja oskarża Ukrainę

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według agencji TASS, zamach przeprowadziła obywatelka Ukrainy Natalia Pawłowna. Na teren Rosji dostała się 23 lipca 2022 roku z córką. Ukrainka obserwowała Duginę i zbierała informację na temat życia kobiety. Wynajęła mieszkanie w Moskwie, monitorowała każdy krok swojej ofiary.

- W wyniku pilnych działań operacyjno-rozpoznawczych Federalna Służba Bezpieczeństwa rozwiązała sprawę morderstwa rosyjskiej dziennikarki Darii Duginy, urodzonej w 1992 roku. Zbrodnia została przygotowana i popełniona przez ukraińskie służby specjalne - podaje w oficjalnym komunikacie Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie