Wojna w Ukrainie. To byłby prawdziwy przełom. Erdogan namówi do tego Putina? [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie. Poniedziałek to 180. dzień inwazji Rosji. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan chce zorganizować w Turcji negocjacje między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i prezydentem Rosji Władimirem Putinem - podaje agencja Anadolu. - Naszym celem jest ustanowienie wokół nas "pokolenia pokoju i współpracy", poczynając od naszych bliskich sąsiadów - przyznał Erdogan. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- • Po serii wybuchów na Krymie władze okupacyjne w Sewastopolu sprawdzają stan schronów. 9 sierpnia doszło do eksplozji na lotnisku wojskowym Saki koło Nowofedoriwki. 16 sierpnia niedaleko miasta Dżankoj na północy Półwyspu Krymskiego doszło do eksplozji w magazynie amunicji.
- • Rosja ma prawdopodobnie coraz większe problemy z motywowaniem sił pomocniczych, które wykorzystuje do uzupełnienia swoich regularnych wojsk w Donbasie. Dowódcy prawdopodobnie uciekają się do bezpośrednich zachęt finansowych, a niektóre jednostki bojowe są uznawane za niepewne w działaniach ofensywnych.
- • W związku ze zbliżającym się Dniem Niepodległości Ukrainy i obawą, że Rosja może w tym czasie nasilić ataki, od północy w całej Ukrainie obowiązują specjalne środki bezpieczeństwa.
- • Rosjanie zupełnie nie radzą sobie z przełożeniem sukcesów taktycznych w operacyjne i zaskakują konsekwencją w tych błędach - wynika z nowego raportu Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
- • Rosyjska obrona powietrzna uderzyła w cele zbliżające się do lotniska wojskowego Belbek w pobliżu Sewastopola - przekazali sami Rosjanie. Ukraińcy zaatakowali tej nocy na Krymie w kilku miejscach.
- • Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell sprzeciwił się propozycji zakazu wjazdu Rosjan do Unii. Poinformował o tym na konferencji prasowej w Hiszpanii.
- • Polska i Ukraina pracują nad nowym traktatem, który jeszcze bardziej wzmocni nasze wzajemne stosunki – oświadczył w poniedziałek w Kijowie szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
- • Stany Zjednoczone podzielają zdanie unijnej dyplomacji ws. sankcji wizowych wobec Rosji. Zarówno Waszyngton jak i Unia Europejska nie chcą przystać na prośbę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który domagał się zakazu wydawania wiz dla Rosjan.
Ukraina po 23-letniej przerwie przywróciła połączenie kolejowe z sąsiednią Mołdawią, nową linią może przewozić 10 milionów ton towarów rocznie, powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w przemówieniu wideo w poniedziałek.
22 kilometrowa linia biegnie od Berezyne na zachodniej Ukrainie do Basarabeasca w Mołdawii. Minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow napisał na Facebooku, że linia zapewni alternatywną trasę z czarnomorskiego portu Odessa i może być wykorzystana do transportu zboża. Mołdawia graniczy z Rumunią, członkiem Unii Europejskiej.
Podczas niezapowiedzianej wizyty w Kijowie holenderskich ministrów obrony oraz handlu zagranicznego i współpracy rozwojowej, Kajsy Ollongren i Liesje Schreinemacher, szefowe resortów zadeklarowały pomoc dla Ukrainy rzędu 80 mln euro - informuje portal NOS.
Wizyta Ollongren i Schreinemacher miała charakter roboczy - wynika z informacji portalu. Szefowe resortów z członkami ukraińskiego rządu odwiedziły zniszczone przedmieścia Kijowa.
Rosja manipuluje? Jest reakcja ze strony Estonii.
Powiązane tematy:
Blisko 1000 dzieci zostało zabitych lub rannych w wojnie w Ukrainie - poinformowała w poniedziałek dyrektor wykonawcza UNICEF Catherine Russell. Jej zdaniem prawdziwa liczba ofiar śmiertelnych może być nawet wyższa.
"Po raz kolejny, jak we wszystkich wojnach, lekkomyślne decyzje dorosłych narażają dzieci na ekstremalne ryzyko. Nie ma takich operacji zbrojnych, w wyniku których nie ucierpiałyby dzieci" – oświadczyła szefowa UNICEF.
FSB oświadczyła w poniedziałek, niespełna dwa dni po śmierci Darii Duginy, że "zbrodnię przygotowały i przeprowadziły ukraińskie służby specjalne". Jako osobę podejrzaną o wykonanie zamachu FSB wskazała Natalię Wowk, obywatelkę Ukrainy. Według FSB kobieta do Rosji wjechała razem z 12-letnią córką, a po zamachu opuściła ten kraj, wjeżdżając z obwodu pskowskiego w Rosji na terytorium Estonii.
Funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) są oskarżani o niepowodzenia w wojnie z Ukrainą i gremialnie osadzani w owianych złą sławą moskiewskich więzieniach Lefortowo i Matrosskaja Tiszyna. Powodem tego ma być niedbalstwo, którego się dopuszczają - poinformował w poniedziałek niezależny rosyjski kanał w Telegramie, Możem Objasnit.
Według dobrze poinformowanego źródła kanału w kręgach prawniczych zbliżonych do władz Rosji, aresztowanych funkcjonariuszy FSB jest tak wielu, że tzw. zwykłych osadzonych przenosi się do innych zakładów karnych i aresztów śledczych.
Po zamknięciu w lutym portów na Ukrainie większość docierających do Rumuni ładunków zboża kierowanych jest w ramach transportu kołowego.
W piątek do położonego na wschodzie miasta Gałacz przybył pierwszy pociąg towarowy z ukraińskim zbożem.
Sprecyzował, że zdecydowana większość docierających do Rumunii ukraińskich zbóż jest następnie ekspediowana do różnych państw świata za pośrednictwem czarnomorskiego portu w Konstancy.
Jak poinformował Slaston, z powodu zamknięcia portów morskich na Ukrainie i kryzysu paliwowego koszty transportu kołowego ze zbożem z tego kraju zwiększyły się aż trzykrotnie w stosunku do okresu sprzed wojny.
Rumunia pomogła wyeksportować z ogarniętej od końca lutego wojną Ukrainy ponad 1 mln ton zbóż i nasion - podał szef Stowarzyszenia Ukraińskich Przedsiębiorców Rolnych Roman Slaston cytowany przez tygodnik "Newsweek Romania".
Realizacja projektu wystawy przez długi czas była niepewna. Według jej organizatorów dopiero w ubiegłym tygodniu wydano ostatnie zezwolenia. Podobny projekt, w którym przed ambasadą Rosji w Berlinie miał być prezentowany rosyjski czołg zniszczony na Ukrainie, został odrzucony przez urząd dzielnicy Mitte - przypomina portal dziennika "Spiegel".
Wystawa "Testament of Bucha", na najważniejszej handlowej ulicy zachodniej części Berlina, prezentuje całkowicie zniszczony samochód, w którym cztery kobiety próbowały w marcu uciec z atakowanego przez rosyjskia wojska miasta Bucza na Ukrainie. Wszystkie zginęły w ostrzelanym, płonącym samochodzie.
"Testament Buczy", to nazwa ekspozycji, otwartej w poniedziałek na centralnej ulicy Berlina - Kurfuerstendamm. Eksponatem jest spalony samochód, w którym w wyniku ataku wojsk rosyjskich zginęły cztery kobiety.
- Nie można pozwolić, by ta wojna została zapomniana - oświadczył ambasador Ukrainy w Niemczech.
Ponad 90 proc. Ukraińców jest dumnych ze swojego obywatelstwa; spośród nich 54,5 proc. jest "bardzo dumnych", 36 proc. "raczej dumnych niż nie" - wynika z sondażu opublikowanego w poniedziałek przez portal Dzerkało Tyżnia.
O powołaniu międzynarodowej grupy roboczej, która wypracuje rekomendacje dotyczące gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa, strona ukraińska poinformowała pod koniec maja br. Na czele grupy stoją Jermak i Rasmussen.
Szef kacnelarii prezydenta Zełenskiego brał udział w poniedziałek w spotkaniu tzw. Inicjatywy Kijowskiej. Uczestniczyli w nim sekretarze stanu i doradcy prezydentów Ukrainy, Polski, Estonii, Czech, Łotwy, Litwy, Słowacji, Węgier, Rumunii i Mołdawii.
Podkreślił, że Ukraina uważa gwarancje bezpieczeństwa za bardzo ważną kwestię, którą stale omawia ze swymi partnerami. Opisał propozycje, które pojawią się do końca miesiąca, jako "bardzo mocny dokument".
- Potwierdzam, że do końca miesiąca, około 29-30 sierpnia, możemy liczyć na pojawienie się pierwszego dokumentu, rekomendacji w ramach naszej grupy ekspertów z panem Rasmussenem. Teraz pracujemy nad tym dokumentem - powiedział Jermak w poniedziałek.
Jak dodał, poinformował o tym na spotkaniu w Kijowie przedstawicieli krajów partnerskich Ukrainy.
Do końca sierpnia pojawią się pierwsze rekomendacje w sprawie międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, opracowane przez grupę z udziałem byłego szefa NATO Andersa Fogha Rasmussena - zapowiedział Andrij Jermak, szef biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Zakaz wjazdu dla obywateli Rosji posiadających wizy Schengen wydały już Estonia i Portugalia.
Zakaz na poziomie europejskim poparłyby władze Polski, Finlandii, Łotwy i Czech.
Przeciwko jest kanclerz Niemiec. Zdaniem Olafa Scholza nie należy utrudniać życia rosyjskim przeciwnikom Kremla.
Według Price'a, Stany Zjednoczone jasno dały do zrozumienia, że ważne jest, wytyczenie granic między działaniami rządu rosyjskiego i jego polityką w Ukrainie, narodem rosyjskim.
- Stany Zjednoczone nie chciałyby zamykać dróg do azylu i bezpieczeństwa dla rosyjskich dysydentów lub innych osób, które są narażone na łamanie praw człowieka - mówił Ned Price w rozmowie z Voice of America.
Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price powiedział, że władze Stanów Zjednoczonych nie popierają ograniczeń wizowych wobec Rosji. Jak mówił, mogłoby to zamknąć drogi ucieczki dla rosyjskich dysydentów.
Zarówno Waszyngton jak i Unia Europejska nie chcą przystać na prośbę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który domagał się zakazu wydawania wiz dla Rosjan - podaje serwis 24tv.ua.
Stany Zjednoczone podzielają zdanie unijnej dyplomacji ws. sankcji wizowych wobec Rosji.
Kanada na wniosek Niemiec, wskazujących m.in. na ryzyko niepokojów społecznych w przypadku braku gazu, uchyliła sankcje nałożone na Rosję i przekazała serwisowaną w Kanadzie turbinę Niemcom. Zapewniła, że decyzja ta była jednorazowa.
Dziennikarze pytali Trudeau i Scholza o możliwość zmiany oprotestowanej przez Ukrainę decyzji Kanady z lipca br. w sprawie zwrotu turbin do Nord Stream 1, co stanowiło wyłom w sankcjach świata zachodniego przeciwko Rosji za jej najazd na Ukrainę.
Scholz przypomniał, że zwrócona turbina jest cały czas w Niemczech, a decyzja Kanady pomogła „zdemaskować strategię Putina”, której częścią jest doprowadzenie do niezgody między sojusznikami.
Źródła: Twitter, Facebook, BBC Ukraina, Ukrainska Prawda, Kanal24, Unian, Ukrinform, Interfax-Ukraina, PAP, Telegram
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski