Sławomir Nowak zeznawał w sądzie
Proces za zegarek
Proces za zegarek. Sławomir Nowak w sądzie - zdjęcia
Przed warszawskim sądem ruszył proces za zegarek (jak mówią polityczni przeciwnicy byłego ministra transportu) Sławomira Nowaka. Polityk PO oskarżony jest o składanie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Grozi mu kara do trzech lat więzienia. Sam zainteresowany nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
(WP.PL, TVN24, PAP, mg)
Proces za zegarek. Sławomir Nowak w sądzie - zdjęcia
Nowak, po odczytaniu aktu oskarżenia przez prokuratora, przeszedł do składania obszernych wyjaśnień. Polityk PO zeznał między innymi, że nie zamierzał zataić w swoich oświadczeniach majątkowych faktu posiadania luksusowego zegarka.
Proces za zegarek. Sławomir Nowak w sądzie - zdjęcia
Były minister transportu zapewnił, że zrobił to w sposób nieświadomy i przyznał, iż przez ostatnie lata wypełniał oświadczenia w sposób rutynowy, ponieważ nie zmieniał się jego stan majątkowy.
Proces za zegarek. Sławomir Nowak w sądzie - zdjęcia
Nowak podkreślił przed sądem, że w procesie sądzone jest całe jego dorosłe życie, a nie tylko to, czy złamał prawo. Przypomniał, że do tej pory jego oświadczenia majątkowe nie były kwestionowane.
Proces za zegarek. Sławomir Nowak w sądzie - zdjęcia
Prokuratura zakwestionowała pięć oświadczeń majątkowych złożonych przez Nowaka (od listopada 2011 roku do marca 2013). Polityk nie wykazał w nich zegarka renomowanej firmy, o wartości - jak wynika z dwóch opinii biegłego - minimum 17 tys. zł. Przepisy nakazują wpisywać do oświadczenia przedmioty warte co najmniej 10 tysięcy złotych.
Proces za zegarek. Sławomir Nowak w sądzie - zdjęcia
Nowak na początku stycznia tego roku usłyszał zarzuty. Od początku były już minister twierdził, że jest niewinny. W czasie śledztwa odmawiał składania wyjaśnień. Grozi mu do trzech lat więzienia.