Bielsko-Biała. Nie tylko Kraków może się poszczycić pomnikiem Wawelskiego Smoka

Z uwagi na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa odsłonięcie pomnika miało skromny charakter. Honory czyniły przechodzące tamtędy przypadkowo mama z kilkuletnią córeczką, a pomagał im prezydent Bielsko-Białej Jarosław Klimaszewski.

- W tych trudnych czasach warto uczynić coś dla poprawy nastroju, dla radości najmłodszych i dla poszerzenia naszej oferty turystycznej. Oczywiście, musimy to robić w takiej formie, jakiej wymagają od nas okoliczności, a nie tak, jak byśmy chcieli. Mam nadzieję, że w okresie przedświątecznym pojawienie się tych małych bohaterów będzie dla wszystkich miłym akcentem – powiedział prezydent miasta Jarosław Klimaszewski. – To już czwarta bajkowa rzeźba w naszym mieście. Mamy w planie kolejną i liczę na to, że jeszcze wzbogaci ona w różnorodność, z jakiej słynie nasze miasto- dodał.

Pomnik Wawelskiego Smoka i Bartłomieja Bartoliniego należą do szlaku spacerowego "Bajkowe Bielsko-Biała”. Znajdują się na nim bohaterowie filmów animowanych bielskiego Studia Filmów Rysunkowych: Reksio, Bolek i Lolek oraz Pampalini z hipopotamem.

Najnowsze rzeźby nawiązują do serialu "Porwanie Baltazara Gąbki”. Bohaterowie opartej na powieści Stanisława Pagaczewskiego kreskówki, która powstała w SFR w latach 70. ubiegłego wieku - Smok Wawelski oraz kucharz Bartolini Bartłomiej herbu Zielona Pietruszka (o wymiarach zbliżonych do innych bielskich postaci bajkowych) - stoją przy aucie, którym podróżowali po świecie w poszukiwaniu zaginionego uczonego Baltazara Gąbki.

Warto dodać, że do smoka i kucharza prawdopodobnie dołączy kolejna postać z bajki. tajemniczego Don Pedra, szpiega z Krainy Deszczowców. Realizacja tej rzeźby jest na etapie projektu.

Odsłonięta rzeźba jest dziełem bielskiej rzeźbiarki Lidii Sztwiertni. - Chciałam, aby to było coś dynamicznego, dlatego wymyśliłam sobie, że w samochodzie pojawi się myszka, która przerazi strachliwego kucharza, a jednocześnie ucieszy smoka - mówiła o swoim pomyśle rzeźbiarka.

Podczas odsłonięcia rzeźby syn Stanisława Pagaczewskiego przypominał perypetie z publikacją powieści, jakie miał za sprawą cenzury jego ojciec. Cenzorzy zamienili jednej z postaci imię z Moczara na Mżawkę, aby nie kojarzyło się w ówczesnym ministrem spraw wewnętrznych Mieczysławem Moczarem. Były dyrektor Studia Filmów Rysunkowych Zdzisław Kudła opowiadał, jak powstawały filmy o dobrodusznym smoku.

- Bardzo ważną rolę w procesie powołania do życia Smoka Wawelskiego i kucharza Bartoliniego Bartłomieja herbu Zielona Pietruszka odegrał Alfred Ledwig. Obecnie jego bogatym dorobkiem twórczym opiekują się córki. Yvonne Ledwig oraz Barbara Ledwig-Sawicki z zadowoleniem przyjęły informację, że jedno z dzieł ich ojca zostanie upamiętnione w mieście, z którym przez wiele lat zawodowo i prywatnie związany był ich ojciec. Panie Ledwig chciały być tu dzisiaj z nami, ale z powodu pandemii okazało się to niemożliwe.

- Alfred Ledwig był jednym ze współzałożycieli bielskiego Studia Filmów Rysunkowych oraz twórcą wielu postaci plastycznych do filmów i seriali w nim wyprodukowanych, w tym do postaci z seriali "Porwanie Baltazara Gąbki", "Przygody Błękitnego Rycerzyka" czy postaci jednego z głównych bohaterów najsłynniejszej polskiej kreskówki – Bolka - mówiła Bożena Hlousek z Wydziału Promocji i Sportu Urzędu Miejskiego, która zajmował się tym projektem.