smok wawelski

"Kraków cię zasmoczy" - to kampania miejscowego urzędu, która ma zachęcić turystów do odwiedzania stolicy Małopolski. Na majowej konferencji prasowej, poświęconej tej akcji, wiceprezydent miasta pojawił się obok Smoka Wawelskiego w towarzystwie owcy. Jak się okazuje, wynajęcie zwierzęcia kosztowało miasto więcej niż... miesięczna pensja kierowcy MPK.

Turyści oraz mieszkańcy Krakowa spacerujący parkiem przy Wawelu mogli być mocno zaskoczeni. Po wielkiej ulewie smok wawelski przestał ziać ogniem. Urzędnicy zapowiedzieli szybkie naprawienie usterki.

Przy ul. 11 Listopada na wysokości placu Wojska Polskiego pojawili się Smok Wawelski i Bartłomiej Bartolini. To bohaterowie popularnej kreskówki bielskiego Studia Filmów Rysunkowych, "Porwanie Baltazara Gąbki”.

Bajkowy szlak w Bielsku-Białej niebawem wzbogaci się o nowy pomnik. Do Reksia, Bolka i Lolka oraz Pampaliniego z hipopotamem dołączą bohaterowie bajki "Porwanie Baltazara Gąbki”.

Smok wawelski istniał naprawdę i żył 210 milionów lat temu. Naukowcy z Uniwersytetu w Uppsali z polskim badaczem, dr Grzegorzem Niedźwiedzkim, dowiedli, że gryzł kości jak hiena.

Naturalnej wielkości szkielet pierwszego znalezionego w Polsce drapieżnego dinozaura zwanego Smokiem Wawelskim można oglądać w Muzeum Paleontologicznym w Lisowicach koło Lublińca (woj. śląskie). Ma 6 m długości i prawie 2 m wysokości.