Smok wawelski istniał naprawdę, żył 210 milionów lat temu i mierzył 6 metrów. Naukowcy dowiedli, czym się żywił
Smok wawelski istniał naprawdę i żył 210 milionów lat temu. Naukowcy z Uniwersytetu w Uppsali z polskim badaczem, dr Grzegorzem Niedźwiedzkim, dowiedli, że gryzł kości jak hiena.
01.02.2019 | aktual.: 01.02.2019 13:12
Smok wawelski istniał naprawdę
Znalezione w Lisiowicach na Śląsku szczątki smoka wawelskiego udowodniły, że gad miał rozmiary rzędu 5-6 metrów i w epoce późnego triasu był głównym drapieżnikiem. Powszechnie uważa się, że wyglądem przypomniał tyranozaury, które pojawiły się około 140 milionów lat później w Ameryce Północnej.
Badacze z Uniwersytetu Uppsali powiązali ze znaleziskiem 10 dużych koprolitów, które udało im się znaleźć. Trzeba zaznaczyć, że odchody dinozaurów stanowią cenny obiekt badawczy, ponieważ dzięki nim można poznać dietę prehistorycznych gadów. Naukowcy ustalili, że archosaury, takie jak Smok Wawelski wykorzystywały sól oraz szpik kostny swoich ofiar. Dotychczas sądzono, że podobny zwyczaj jest charakterystyczny głównie dla ssaków. Zęby drapieżnych dinozaurów były przystosowane raczej do rozdzierania mięsa, stąd wcześniej uznawano, że to właśnie ono stanowi podstawię diety tyranozaurów. Po głębszym badaniu ich koprolitów, uszkodzeń na zębach i śladów na kościach ich ofiar stwierdzono jednak, że gady preferowały konsumpcję kości.
Smok wawelski żywił się kośćmi
Naukowcy dowiedli, że koprolity smoka wawelskiego w około 50% zawierają odłamki kości zwierząt, takich jak: młode dicynodonty (gady ssakokształtne) oraz duże płazy. Najprawdopodobniej wśród ofiar smoków były dicynodonty z gatunku Lisowicia bojani, których odkrycie w 2018 roku było prawdziwą naukową sensacją. Odkłady w swoim składzie zawierały również zęby samych smoków, co świadczy o tym, że gady podczas kruszenia kości mogły je tracić (zęby odrastały). Zdaniem badaczy zbliżone zwyczajnie żywieniowe do tych, jakie miały tyranozaury, mogły wiązać się z podobną budową ciała. Sugeruje to, iż podobne czynniki adaptacyjne kierowały rozwojem dinozaurów u początków i pod koniec okresu ich rozkwitu, nawet jeżeli te czasy dzieliło około 140 milionów lat.