Skandal w trakcie debaty. Oto, co kandydat mówił o dyktatorze
Maciej Maciak - kandydat na prezydenta Polski - w trakcie debaty w "Super Expressie" najpierw odebrał telefon, a potem dostał pytanie dotyczące rosyjskiego zbrodniarza wojennego Władimira Putina. Maciak przyznał, że go podziwia. - Jest bardzo dobrym politykiem - dodał. Maciak potem wyszedł ze studia na... papierosa.
Maciak jest znany z kontrowersyjnych poglądów. W przeszłości był oskarżany o prorosyjskie sympatie, czemu stanowczo zaprzecza. W 2019 roku został skazany za znieważenie innego kandydata na prezydenta Włocławka, Nigeryjczyka Emanuela Kalejaiye.
Maciak wychwala zbrodniarza wojennego Putina
Tym razem jednak Maciak został zapytany wprost: czy podziwia Władimira Putina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorzkie słowa gen. Andrzejczaka. "Powinniśmy mieć inną ofertę dla Waszyngtonu"
Pytanie skierował do niego podczas debaty kandydat na prezydenta Marek Jakubiak.
- Czy podziwia pan Putina? - zapytał Jakubiak.
Maciak z rozbrajającą szczerością odpowiedział twierdząco. - Każdy z nas tutaj w Polsce, nie dałby rady wytrzymać takiej presji. To świadczy o tym, że (Putin - przyp. red.) jest bardzo dobrym politykiem - odpowiedział Maciak.
- Brawo dla Putina - krzyknął jeden z uczestników debaty.
Maciak był wyraźnie tym zmieszany.
Maciak wyszedł ze studia w trakcie debaty
Wcześniej Maciak w trakcie debaty jak gdyby nigdy nic odebrał telefon.
Z kolei Hubert Biskupski, zastępca redaktora naczelnego "Super Expressu" poinformował, że w trakcie debaty Maciak wyszedł ze studia, żeby zapalić papierosa. "Powiedzieć żenada o tym człowieku, to nic nie powiedzieć" - napisał.
Władimir Putin jest powszechnie oskarżany o liczne zbrodnie wojenne.
Zarzuty obejmują masakry ludności cywilnej w Czeczenii (Grozny), ataki na syryjskie miasta (m.in. Aleppo) we współpracy z reżimem Baszara al Asada, a przede wszystkim zbrodnie podczas inwazji na Ukrainę od 2014 roku, nasilone po pełnoskalowej agresji w 2022 roku.
Dokumentowane są ataki na ludność cywilną, masowe mordy (Bucza, Irpień), przymusowe deportacje dzieci ukraińskich oraz zniszczenia infrastruktury cywilne.
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Putina za zbrodnie wojenne związane właśnie z deportacjami dzieci.