Skandal na paradzie. "Rzeźnik z Buczy" na czele defilady
Pułkownik Azatbek Omurbekow stanął na czele defilady z okazji Dnia Zwycięstwa w Chabarowsku. Według licznych ustaleń, to on wydał nakaz strzelania do cywilów pod Kijowem. Wojskowy nazywany jest "rzeźnikiem z Buczy".
Omurbekow, według oficjalnej strony ministerstwa obrony Rosji, stał na czele kolumny sprzętu z czasów tzw. Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Kazał strzelać do cywilów
Wiosną 2022 roku Omurbekow dowodził 64. brygadą strzelców zmotoryzowanych, która walczyła w obwodzie kijowskim. W sierpniu żołnierz tej brygady Danił Frolkin przyznał, że grupa popełniała przestępstwa, on sam zabił cywila we wsi Andrijiwka.
Według Frolkina Omurbekow bił i poniżał żołnierzy. - Próbowali wytłumaczyć dowóztwu, że nie przejdziemy już do ofensywy. Omurbekow zaczął bić chłopaków, traktował ich jak słabeuszy, obrzucał ich wulgaryzmami. Uderzył jednego w twarz, przyłożył pistolet do czoła i powiedział: "zamierzam cię teraz zastrzelić i nic za to nie dostanę" - opowiadał wojskowy.
Brygada Omurbekowa miała też przekazywać dowództwu armii nieprawdziwe informacje o sukcesach na froncie, których tak naprawdę nie było - przekonywał Frolkin.
Inni członkowie brygady w rozmowie z portalem Ważnyje Istorii opowiadał, jak Omurbekow kazał zabić "wszystkich, którzy mają telefony". Ponadto nakazał strzelać do kilku samochodów z ludnością cywilną.
Putin odznaczył zbrodniarza
Omurbekow w trakcie walk został ranny. Wrócił z Ukrainy i otrzymał od Władimira Putina tytuł Bohatera Rosji "za odwagę i bohaterstwo wykazane w pełnieniu służby".
Według sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, rosyjska 64. brygada jest odpowiedzialna za "masowe morderstwa, tortury i gwałty na ludności cywilnej" w Buczy, Irpieniu i Hostomelu w obwodzie kijowskim. Kijów ściga ponad 1,6 tys. żołnierzy zaangażowanych w zbrodnie.
Czytaj więcej:
Źródło: Ważnyje istorii