"Skandal na komisji". Czarnek oburzył się w czasie przesłuchania

W środę po raz kolejny zebrała się sejmowa komisja śledcza ds. "wyborów kopertowych". Po godz. 14 rozpoczęło się przesłuchanie byłego ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. "Związek Radziecki na żywo" - napisał na platformie X Przemysław Czarnek.

Tomasz Szczegielniak, Dariusz Joński i Jacek Karnowski na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. "wyborów kopertowych"
Tomasz Szczegielniak, Dariusz Joński i Jacek Karnowski na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. "wyborów kopertowych"
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka
Justyna Lasota-Krawczyk

Jacek Sasin pojawił się w środę przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Jeden z fragmentów przesłuchania wyjątkowo nie przypadł do gustu byłemu ministrowi edukacji w rządzie Mateusza Morawieckiego.

"CCCP na komisji Jońskiego. Uwaga, przebieg dyskusji: Rządca Joński: Czy chce Pan skorzystać ze swobodnej wypowiedzi? Premier Sasin: Tak. Rządca Joński: Uchylam Pana wniosek. Związek Radziecki na żywo. Nie bierzemy udziału w tych pseudo głosowaniach bezprawnie zarządzanych przez Dariusza Jońskiego" - napisał na platformie X Przemysław Czarnek.

Czarnek do wpisu załączył nagranie, w którym przewodniczący komisji Dariusz Joński zapytał Sasina czy zapoznał się z regulaminem komisji śledczej i pamięta zapis mówiący, że przewodniczący może cofnąć przesłuchiwanemu prawo do swobodnej wypowiedzi.

- Pan nie wie, o co pyta. Zapytał pan świadka czy chce złożyć swobodną wypowiedź, a potem powiedział, że oddala jego wniosek. Nie było żadnego wniosku, panie przewodniczący - słychać krzyczącego zza kamery Czarnka.

- Pan nie zna prawa! Skandal na komisji śledczej! - grzmiał poseł PiS.

Komisja Śledcza ds. "wyborów kopertowych"

Projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego został przygotowany przez członków Koalicji Obywatelskiej.

W 2020 r. z powodu pandemii COVID-19 członkowie Prawa i Sprawiedliwości chcieli, by wybory prezydenckie odbyły się taką właśnie drogą. W tym celu poczyniono kilka kroków, m.in. wydrukowano pakiety wyborcze. Ostatecznie jednak wybory prezydenckie zostały zorganizowane w tradycyjny sposób.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (241)