Sensacyjne doniesienia. Ukraina: Kadyrow zdobył kontrolę nad Donbasem
RELACJA ZAKOŃCZONA

Sensacyjne doniesienia. Ukraina: Kadyrow zdobył kontrolę nad Donbasem

Sensacyjne doniesienia. Ukraina: Kadyrow zdobył kontrolę nad Donbasem [NA ŻYWO]
Sensacyjne doniesienia. Ukraina: Kadyrow zdobył kontrolę nad Donbasem [NA ŻYWO]
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov
Radosław OpasMichał Gostkiewicz
17.11.2022 22:22, aktualizacja: 18.11.2022 22:31

Wojna w Ukrainie trwa. Piątek to 268. dzień rosyjskiej inwazji. Ramzan Kadyrow, przywódca Czeczenii na rosyjskim Północnym Kaukazie, przejmuje nieformalną kontrolę nad okupowanym przez Kreml Donbasem na wschodzie Ukrainy - poinformował w piątek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu. Świadczą o tym m.in. zmiany kadrowe w obwodzie ługańskim. Do Ługańska został też wysłany lojalny wobec Kadyrowa prokurator Gleb Michajłow z kaukaskiego Dagestanu, który przywiózł na Ukrainę swoich prokuratorów. Oprócz represji, ich zadaniem będzie legalizowanie zbrodni tzw. kadyrowców w obwodzie ługańskim.

Najważniejsze informacje
  • Ramzan Kadyrow, przywódca Czeczenii na rosyjskim Północnym Kaukazie, przejmuje nieformalną kontrolę nad okupowanym przez Kreml Donbasem na wschodzie Ukrainy. Świadczą o tym m.in. zmiany kadrowe w obwodzie ługańskim - poinformował w piątek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.


Relacja zakończona

Ramzan Kadyrow, przywódca Czeczenii na rosyjskim Północnym Kaukazie, przejmuje nieformalną kontrolę nad okupowanym przez Kreml Donbasem na wschodzie Ukrainy.

Bachmut, 17 listopada. Starsze małżeństwo pociesza się nawzajem w szpitalu po tym, jak rosyjska rakieta zrujnowała ich dom.

Stanisław Żaryn, minister w KPRM, przestrzega przed nową formą działań dezinformacyjnych, za którymi najpewniej stoi Kreml. Twierdzi, że konto jednego z lubelskich samorządowców w sieciach społecznościowych zostało wykorzystane, by rozsiewać antyukraińską narrację w kilku krajach.

Jakość sieci telefonii komórkowej na Ukrainie zależy od stanu sieci energetycznej; istnieje zagrożenie, że łączność komórkowa będzie występowała w kraju tylko fragmentarycznie - ostrzegł w piątek Ołeksandr Komarow, prezes największego ukraińskiego operatora komórkowego Kyjiwstar.

Do Chersoniu dotarła pomoc humanitarna z obwodu dniepropietrowskiego - poinformował szef regionalnej administracji wojskowej Walentyn Rezniczenko. 

Ukraiński państwowy koncern zbrojeniowy Ukroboronprom zapowiedział w piątek, że będzie produkować uzbrojenie i sprzęt wojskowy z "co najmniej" sześcioma krajami NATO, w tym z Polską.

Polska jest bezpieczna o tyle, że nie jest obiektem ataku, ale z wojną wiążą się możliwe incydenty - podkreślił w piątek na antenie Polsat News wiceminister obrony Marcin Ociepa.


Ociepa zaznaczył, że odpowiedzialność za śmierć dwóch polskich obywateli w Przewodowie (woj. lubelskie) ponosi Rosja, także jeśli śledztwo wykaże, że zginęli oni wskutek upadku pocisku ukraińskiej obrony powietrznej.


- W tym sensie możemy spać spokojnie, że dzisiaj Polska nie jest przedmiotem ataku, nie jest stroną tego konfliktu zbrojnego i nic nie wskazuje, żeby Polsce groziło niebezpieczeństwo - ocenił wiceminister.

Premier Mateusz Morawiecki przestrzegł, że "wojna przyjdzie do nas sama", jeżeli nie będziemy wspierać Ukrainy. - Dziś jest jeden jedyny sposób na to, by uwikłać Polskę w wojnę i tym sposobem jest odwrócenie się plecami do Ukrainy; jeśli nie będziemy jej wspierać, to popadnie ona w ogromną zależność od Rosji, a wtedy wojna przyjdzie do nas sama - podkreślił.

Wraz z przyjściem mrozów rosyjska armia mierzy się z kolejnymi problemami: poszukując sposobu na ogrzanie się, żołnierze zbudowali improwizowane "namioty" z folii spożywczej - pisze w piątek ukraiński portal NW, powołując się na krążące w internecie nagranie.

Ramzan Kadyrow, przywódca Czeczenii na rosyjskim Północnym Kaukazie, przejmuje nieformalną kontrolę nad okupowanym przez Kreml Donbasem na wschodzie Ukrainy; świadczą o tym m.in. zmiany kadrowe w obwodzie ługańskim - poinformował w piątek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.


Do Ługańska został wysłany lojalny wobec Kadyrowa prokurator Gleb Michajłow z kaukaskiego Dagestanu, który przywiózł na Ukrainę swoich prokuratorów. Oprócz represji, ich zadaniem będzie legalizowanie zbrodni tzw. kadyrowców w obwodzie ługańskim. 


Pierwszym rezultatem działań nowej władzy było skierowanie na "wychowanie wojskowo-patriotyczne" do Czeczenii około 200 nastolatków, których można określić mianem "trudnej młodzieży" - czytamy na łamach serwisu.

Obraz
© PAP

We wsi Michajłówka w obwodzie zaporoskim rosyjscy okupanci ukryli swój sprzęt wojskowy na terenie szpitala położniczego.

W wykrytej katowni w wyzwolonej części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy było pomieszczenie, w którym rosyjskie wojsko więziło nastolatków - poinformował w piątek ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec.

Rosyjskie ostrzały obiektów infrastruktury krytycznej w Ukrainie doprowadziły do tego, że niemal połowa systemu energetycznego naszego kraju jest obecnie wyłączona z użytkowania - oznajmił w piątek ukraiński premier Denys Szmyhal, cytowany przez agencję Ukrinform. 

Zmasowany atak rakietowy na Ukrainę, jaki Rosja przeprowadziła we wtorek, wskazuje na to, że rosyjskie siły zbrojne mogą mieć większe rezerwy pocisków rakietowych niż przypuszczano. Pentagon ocenia też, że Moskwa kupuje rakiety od Korei Północnej i Iranu - pisze w piątek "New York Times".


Zachodni i ukraińscy eksperci oraz politycy często powtarzali w ostatnich miesiącach, że Rosja wyczerpuje swój arsenał pocisków rakietowych. W październiku minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow ocenił, że Moskwa wykorzystała blisko 70 proc. swojego arsenału rakietowego - przypomina nowojorski dziennik.


Wtorkowy atak na Ukrainę, najintensywniejszy od początku wojny, stawia takie prognozy pod znakiem zapytania - ocenia "NYT".


Dziennik przypomina zarazem, że szef Pentagonu Lloyd Austin poinformował, iż Rosja zwróciła się do Iranu i Korei Północnej o dostawy broni. - Zdecydowanie uważam, że te kraje prawdopodobnie dostarczą jej pewien potencjał - powiedział w środę Austin.

Jak będzie trzeba, to polscy śledczy badający sprawę eksplozji rakiety w Przewodowie udadzą się do Ukrainy - podkreślił w piątek premier Mateusz Morawiecki. Chcemy współpracować, także ze stroną ukraińską; chcemy wyjaśnić wszystkie potencjalne nieścisłości - zaznaczył szef rządu.

Transporter opancerzony YPR-765 i ukraińscy żołnierze przygotowani do zimy.

Rosyjscy okupanci w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy przeprowadzają rozmowy z uczniami szkół i zachęcają dzieci do donoszenia na osoby o "proukraińskich poglądach", w tym na własnych rodziców - poinformował w piątek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Nikt z USA nie naciska ani nie pogania prezydenta Zełenskiego, by zasiadł do stołu negocjacyjnego - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Dodał jednocześnie, że poza wycofaniem się rosyjskich wojsk z Ukrainy, najlepszym rozwiązaniem jest dyplomatyczne zakończenie konfliktu.


- Wszyscy zgadzamy się, że wynegocjowane rozwiązanie dyplomatyczne byłoby najlepszą rzeczą poza po prostu wycofaniem wojsk przez Putina. Ale mówiliśmy też, że prezydent Zełenski decyduje, czy i kiedy jest gotowy do negocjacji (...) i nikt ze Stanów Zjednoczonych nie naciska na niego, nie szturcha go i nie przynagla do stołu - powiedział Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej. Odniósł się w ten sposób do oceny najwyższego rangą dowódcy USA, gen. Marka Milleya, że zima może dać okazję do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.


- Ciężko sobie wyobrażać, byśmy to robili, kiedy jego kraj jest pod ostrzałem rakiet celowo skierowanych na cywilną infrastrukturę i zabijającym niewinnych Ukraińców (...) Ciężko sobie wyobrazić, by prezydent Zełenski był gotowy usiąść i zacząć rozmowy, kiedy jego obywatele są dosłownie mordowani niemal codziennie przez Rosjan - dodał.

Źródło: WP Wiadomości, Twitter, PAP, Reuters, Telegram

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także