Podszyli się pod radnego, by siać antyukraińską narrację. Trop prowadzi do Rosji

Stanisław Żaryn, minister w KPRM, przestrzega przed nową formą działań dezinformacyjnych, za którymi najpewniej stoi Kreml. Twierdzi, że konto jednego z lubelskich samorządowców w sieciach społecznościowych zostało wykorzystane, by rozsiewać antyukraińską narrację w kilku krajach.

Rosyjska propaganda wykorzysta zdarzenia w Przewodowie do swoich celów
Rosyjska propaganda wykorzysta zdarzenia w Przewodowie do swoich celów
Źródło zdjęć: © Getty Images

W piątek Żaryn, który odpowiada za bezpieczeństwo w przestrzeni informacyjnej, napisał na Twitterze, że w tym tygodniu najprawdopodobniej ktoś przejął kontrolę nad profilem na Facebooku Jarosława Pakuły, przewodniczącego Rady Miasta Lublin. Niedługo po eksplozji w Przewodowie na koncie samorządowca pojawił się komentarz, mający "pokazywać rzekomą niechęć Polaków do dalszego angażowania się we wsparcie dla Ukrainy".

"Autorzy kampanii osadzonej na wspomnianym fałszywym komunikacie prowadzą działania w wielu językach, kłamliwe sugerując, że ‘głos J. Pakuły’ dowodzi, że Polacy mają dość wspierania Ukrainy, zaś w naszym kraju toczy się debata publiczna, czy warto dalej pomagać Ukraińcom" - czytamy we wpisie Żaryna. Sprawdziliśmy, jak wyglądały te działania dezinformacyjne w praktyce.

Sfałszowany cytat

Wpis z cytatem przypisywanym Pakule znaleźliśmy między innymi w jednym z artykułów we włoskim serwisie Renovatio21.com.

"Oczywiście, że to była ukraińska rakieta. Oczywiście, że to prowokacja ukraińskich władz. Polska będzie musiała zrewidować swoje stanowisko w odniesieniu do wojny, jeśli ponownie zostanie przekroczona czerwona linia" - czytamy w sfałszowanej wypowiedzi lubelskiego samorządowca.

Co ważne, w tym włoskiem serwisie roi się od treści antyukraińskich i materiałów o wydźwięku wyraźnie antyszczepionkowym. Jednak na szczyty naiwnej propagandy wzniósł się autor trzeciego najchętniej czytanego artykułu na stronie. Dowodził w nim bowiem, że John Fetterman, amerykański senator-elekt z ramienia Partii Demokratycznej, jest w istocie cyborgiem (sic!).

Trop prowadzi do Rosji

"Zidentyfikowany schemat działania, czas publikacji wpisu (tuż po wydarzeniach w Przewodowie) oraz zbieżność celów informacyjnych mogą wskazywać na zaangażowanie Rosji. Sprawę badają odpowiednie służby" - podsumował sprawę Żaryn.

Źródło: Twitter/renovatio21.com

Wybrane dla Ciebie