Pilny szczyt w Londynie bez Polski. "Dzieje się coś nieprzyjemnego"

Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował w sobotę, że w poniedziałek spotka się w Londynie przywódcami Wielkiej Brytanii, Niemiec i Ukrainy. Były premier Leszek Miller uważa, że brak przedstawiciela Polski na tym spotkaniu wymaga wyjaśnienia. Z kolei były prezydent Bronisław Komorowski przekonuje, że to wynik słabej pozycji naszego kraju.

Leszek Miller
Pozna�, 27.05.2024. Europose� Leszek Miller przemawia podczas konferencji "20 lat Polski w UE. Polska Strefa Inwestycji na wsp�lnym europejskim rynku", 27 bm. w Poznaniu. (mr) PAP/Jakub Kaczmarczyk
Jakub Kaczmarczyk
20 lat Polski w UE, briefing, minister, polityk, Polska Strefa Inwestycji na wsp�lnym europejskim rynku, prasowy, Unii EuropejskiejPilny szczyt w Londynie bez Polski. "Dzieje się coś nieprzyjemnego"
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

Temat pominięcia Polski poruszono na antenie Polsat News. Leszek Miller podkreślił, że Polska kolejny raz nie bierze udziału w ważnych rozmowach dotyczących Ukrainy. Przypominał, że jeszcze w maju Tusk pojechał do Kijowa wraz z Emmanuelem Macronem, Keirem Starmerem oraz Friedrichem Merzem.

Poszli do Wojewódzkiego. Mówi, co potem czuł Rogacewicz

- Teraz już nie jeździ. (...) Więc dzieje się coś nieprzyjemnego dla Polski i dobrze byłoby znać przyczynę tego stanu rzeczy, i naprawdę przestać pudrować. Trzeba powiedzieć wprost: dlaczego nas tam nie ma - stwierdził były premier.

Ważne rozmowy znowu bez Polski. "Jesteśmy słabsi"

- Trzeba mieć świadomość własnego znaczenia na świecie i pozycji - odpowiadał mu Bronisław Komorowski. - Spotykają się trzy najsilniejsze kraje europejskie z przywódcą Ukrainy. Najsilniejsze w wymiarze politycznym, militarnym i gospodarczym, które najwięcej łożą na ukraińskie potrzeby wojenne. Jesteśmy po prostu słabsi - ocenił.

Miller zauważył, że Polska nie jest zapraszana nie tylko na rozmowy w gronie europejskich przywódców. - Nas nie ma również tam, gdzie siedzą Amerykanie. Amerykanie nas nie chcą, przywódcy europejscy nas nie chcą i Kijów nas nie chce. To kto nas chce? Chciałbym się dowiedzieć - zastanawiał się.

Komorowski ocenił z kolei, że takie stawianie sprawy to "gruba przesada". Według niego europejscy przywódcy "chcą nas na miarę naszego znaczenia w Europie".

- W regionie, który się czuje zagrożony rosyjską ekspansją, wszyscy nas chcą, a nawet Stany Zjednoczone Polsce chcą przypisać nam rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. To się wiąże z obowiązkami, pieniędzmi i ogromnym wysiłkiem. Miejmy tego świadomość - przekonywał były prezydent.

Źródło: Polsat News/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
"Nie można dać się nabrać". Po tych słowach Kurskiego wszyscy w studiu wybuchli śmiechem
"Nie można dać się nabrać". Po tych słowach Kurskiego wszyscy w studiu wybuchli śmiechem
Polacy mistrzami świata, sukcesy Rosji na froncie [SKRÓT PORANKA]
Polacy mistrzami świata, sukcesy Rosji na froncie [SKRÓT PORANKA]
Pożar przy Marywilskiej. Nieznane tropy
Pożar przy Marywilskiej. Nieznane tropy
MSWiA naciska na Ukrainę. Chce danych o skazanych za dywersję
MSWiA naciska na Ukrainę. Chce danych o skazanych za dywersję
Premier Wielkiej Brytanii zwołuje spotkanie liderów. "Kolejne kroki"
Premier Wielkiej Brytanii zwołuje spotkanie liderów. "Kolejne kroki"
Dotkliwa porażka KO. Przegrywa w największej wsi w Polsce
Dotkliwa porażka KO. Przegrywa w największej wsi w Polsce
Zabił żonę i upozorował jej śmierć. Jest wyrok dla 35-latka
Zabił żonę i upozorował jej śmierć. Jest wyrok dla 35-latka
Morawiecki bez szans na zostanie premierem? Sasin: nierealne
Morawiecki bez szans na zostanie premierem? Sasin: nierealne
Jest oskarżony o molestowanie nieletnich. 21-latek nie przyznaje się do winy
Jest oskarżony o molestowanie nieletnich. 21-latek nie przyznaje się do winy
Po spotkaniu Ukrainy z USA. Umierow odsłania kulisy. "Konstruktywna praca"
Po spotkaniu Ukrainy z USA. Umierow odsłania kulisy. "Konstruktywna praca"
Szybkie wsparcie dla Ukrainy. Przywódcy siedmiu państw apelują
Szybkie wsparcie dla Ukrainy. Przywódcy siedmiu państw apelują
Tragiczny pożar w Sandomierzu. Nie żyją dwie osoby
Tragiczny pożar w Sandomierzu. Nie żyją dwie osoby
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości