USA dementują sensacyjne doniesienia. "To Zełenski decyduje"
- Nikt z USA nie naciska ani nie pogania prezydenta Zełenskiego, by zasiadł do stołu negocjacyjnego - oświadczył w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Dodał jednocześnie, że poza wycofaniem się rosyjskich wojsk z Ukrainy, najlepszym rozwiązaniem jest dyplomatyczne zakończenie konfliktu.
- Wszyscy zgadzamy się, że wynegocjowane rozwiązanie dyplomatyczne byłoby najlepszą rzeczą poza po prostu wycofaniem wojsk przez Putina. Ale mówiliśmy też, że prezydent Zełenski decyduje, czy i kiedy jest gotowy do negocjacji (...) i nikt ze Stanów Zjednoczonych nie naciska na niego, nie szturcha go i nie przynagla do stołu - powiedział Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej.
Odniósł się w ten sposób do oceny najwyższego rangą dowódcy USA, gen. Marka Milleya, że zima może dać okazję do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Ciężko sobie wyobrażać, byśmy to robili, kiedy jego kraj jest pod ostrzałem rakiet celowo skierowanych na cywilną infrastrukturę i zabijającym niewinnych Ukraińców (...) Ciężko sobie wyobrazić, by prezydent Zełenski był gotowy usiąść i zacząć rozmowy, kiedy jego obywatele są dosłownie mordowani niemal codziennie przez Rosjan - dodał.
Odnosząc się do niedawnych rozmów dyrektora CIA Billa Burnsa z szefem rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiejem Naryszkinem w Stambule, Kirby stwierdził, że miały one na celu upewnienie się, by nie dochodziło do nieporozumień i by utrzymać linie komunikacji między USA i Rosją. Zaznaczył jednak, że USA nie będą rozmawiać z Rosją na temat wojny na Ukrainie bez udziału Kijowa.