Sanepid i policja intensyfikują kontrole. Będą działać również w święta i sylwestra
Sanepid rozpoczął wzmożoną akcję sprawdzania przestrzeganie nowych zasad reżimu sanitarnego. Dotyczy ono głównie obłożenia obiektów hotelarskich, handlowych i gastronomicznych. Tylko na Podhalu sprawdzanych jest ponad 100 miejsc użyteczności publicznej każdego dnia. Kontrole mają być przeprowadzane także w święta i sylwestra.
Święta i Nowy Rok zawsze były dużym wyzwaniem dla hotelarzy i restauratorów. Tak jak natłok turystów zwykle radował przedsiębiorców, tak przedłużająca się pandemia znacząco zmieniła ten stan. Zamiast gości, w progach hoteli i restauracji częściej stają pracownicy sanepidu w asyście policji, aby dokonać szczegółowej kontroli reżimu sanitarnego.
Czytaj także: Dyrektor szpitala o liczbie zgonów: To porażka systemu
Nasilone kontrole sanepidu także w święta i sylwestra
Nasilone działania to efekt wprowadzenia od 15 grudnia nowych restrykcji. Zgodnie z nimi, w obiektach takich jak hotele, restauracje czy hale sportowe obowiązuje limit 30 proc. zajętości wszystkich miejsc, z którego wyłączone są osoby posiadające paszport covidowy.
Zakopiański sanepid nie ukrywa, że planuje szczegółowe kontrole, zwłaszcza w trakcie świątecznej przerwy oraz 31 grudnia. Już teraz średnio dziennie kontrolowanych jest ponad 100 obiektów.
Ferie zimowe 2022. Pandemia znowu wpłynie na terminy? Piontkowski odpowiada
Na antenie Polskiego Radia przedstawiciel zakopiańskiej policji Roman Wieczorek poinformował, że dotychczas funkcjonariusze nie interweniowali ws. przekroczenia limitu osób w hotelach i restauracjach. Czas oraz wprowadzenie nowych zaleceń pokaże, czy święta i sylwester będą dla nich prawdziwym wyzwaniem.
Przedsiębiorcy nie wydają się być przerażeni. "Kontrole są bezbolesne"
Z kolei Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej na antenie Polskiego Radia uspokaja i zwraca uwagę na ułomność nowych przepisów. Jedyne co mogą sprawdzać sanepidowscy kontrolerzy to liczba osób w obiekcie oraz ile z nich jest zaszczepionych przeciw koronawirusowi. Wagner przypomina również, że inspektorzy nie posiadają formalnie uregulowanych możliwości sprawdzenia za pomocą odpowiednich narzędzi, czy dany turysta jest zaszczepiony.
- Należy zaznaczyć, że kontrole są bezbolesne, ponieważ kontrolujący nie mają narzędzi umożliwiających wykonywanie swoich czynności związanych z badaniem proporcji obłożenia miejsc noclegowych - wyjaśnił Wagner.
Niewiążące rekomendacje zmorą sanepidu
Aktualnie przedsiębiorcy i restauratorzy kierują się rekomendacjami ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, które mówią co innego, niż zapisano w opublikowanym ostatnio rozporządzeniu.
- Czyli co innego minister zapowiadał, a co innego napisano w rozporządzeniu. Na przykład odpuszczono partycję zaszczepionych w komunikacji, odwołując się do tego, że jest to niepoliczalne, a nie odpuszczona tej partycji w hotelarstwie, gdzie rzekomo jest to policzalne — podkreślił Wagner na antenie Polskiego Radia.
Na wielokrotne pytania dziennikarzy szef resortu zdrowia odpowiadał, że muszą oni działać na podstawie wewnętrznych regulaminów.
- Rozporządzenie daje takie możliwości organizatorom, żeby w ramach organizowanych przez siebie przedsięwzięć określali regulaminy. Wewnętrznie mogą one oznaczać, że jeżeli jest jakiś limit, to do tego limitu wpuszcza się osoby. (...) Tak powinny być skonstruowane regulaminy - powiedział minister Niedzielski podczas konferencji.
Źródło: Goniec.pl