Samolotem bez bagażu. Pasażerowie mają zostawić ubrania w domu
Japan Airlines chce, by pasażerowie wsiadający na pokład linii, i udający się do japońskich miast, nie brali z domów żadnych ubrań. Potrzebne wyposażenie, dostosowane do ich gustów, oczekiwań, rozmiarów i pory roku będzie na nich czekało na miejscu.
O rewolucyjnym pomyśle, jaki od lipca wdraża japońska linia lotnicza Japan Airlines, donosi CNN. Japoński przewoźnik flagowy rozpoczął tymczasem roczny test usługi, jeśli okaże się, że przynosi ona wymierne skutki, ma szansę na wprowadzenie na stałe.
Usługa o nazwie Any Wear, Anywhere będzie dostępna do sierpnia 2024 roku. Potem, po analizie reakcji klientów, którzy z takiego pomysłu przewoźnika zdecydują się skorzystać, firma wyliczy, czy innowacja przyniosła realne korzyści dla środowiska i czy znalazła akceptację użytkowników.
Pomysł ma ograniczyć przewóz walizek. Japan Airlines twierdzi, że mogłaby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, zmniejszając wagę ładunków przewożonych swoimi samolotami. Zostawienie dziesięciokilogramowej walizki w domu, to - jak twierdzą Japończycy - aż 7,5 kilograma mniej pyłów w atmosferze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Była już na pasach, w ostatniej chwili się zawahała. Nagranie policji
Dlatego linia chce transportować tylko pasażerów. Ludzie mogą zarezerwować zestaw ubrań obejmujący różne style i pory roku i otrzymać go w hotelu po przylocie. Po zakończeniu pobytu turysty odzież wykorzystywana przez niego na miejscu nie kończy żywota, lecz jest kierowana do cyrkulacyjnego odzysku - idzie do pralni i wraca do systemu tej nowatorskiej dystrybucji.
Japończycy testują, jak to jest podróżować samolotem kompletnie bez bagażu
- Uwielbiam podróżować. W trakcie najważniejsze są dla mnie trzy rzeczy: zakwaterowanie, jedzenie i ubranie. Hotele i restauracje zapewniają na miejscu zakwaterowanie i wyżywienie, ale nie zapewniają odzieży. Dlaczego musimy przywozić ubrania z domu? - pyta Miho Moriya, która wpadła na ten pomysł i zarządza firmą Any Wear, Anywhere.
Wymyślony przez nią system "wynajęcia ubrań" polegać będzie na prostej operacji wybrania w sieci przez klienta określonych produktów na czas pobytu w Japonii. Usługa kosztować ma od 34 do 48 dolarów za dowolny okres wynajmu.
Testowa próba działa od początku lipca. Moriya twierdzi, że odzew był w przeważającej mierze pozytywny. - Mamy prośby z całego świata, mimo że nie robimy jeszcze żadnych nakładów na promocję - mówi, dodając, że najwięcej użytkowników, którzy zdecydowali się na taką opcję, mają wśród Amerykanów i Australijczyków.