Japan Airlines chce, by pasażerowie wsiadający na pokład linii, i udający się do japońskich miast, nie brali z domów żadnych ubrań. Potrzebne wyposażenie, dostosowane do ich gustów, oczekiwań, rozmiarów i pory roku będzie na nich czekało na miejscu.
Jeden z pasażerów postanowił zażartować sobie z obsługi lotniska Kraków-Balice podczas odprawy. Mężczyzna nie sądził, że jego kiepski żart o granacie w bagażu może skończyć się tak fatalnie. Nie dość, że musiał zapłacić mandat, to jeszcze kapitan samolotu zdecydował, że mężczyzna nigdzie nie poleci.
W poniedziałek pasażerowie poznańskiego lotniska musieli mierzyć się ze stresującą sytuacją. Mowa o ewakuacji. Funkcjonariusze Straży Granicznej uznali ją za konieczną po pojawieniu się potencjalnie groźnego bagażu.
To już trzeci taki przypadek na lotnisku w Balicach w tym roku. Mieszkaniec Krakowa, który wrócił do Polski z podróży do Kolumbii, nie zgłosił nic od oclenia. Mimo to sprawdzono jego bagaże i wtedy okazało się, że nie o cło w tym przypadku chodzi. Mężczyzna odpowie za próbę przemytu zakazanych pamiątek.
W środę doszło do ewakuacji stref CDE w związku z pozostawionym bagażem bez opieki. Straż graniczna nie ustaliła właściciela walizki. Lotnisko jest już czynne. W związku z działaniami straży granicznej ewakuowano tysiąc osób.
Sezon urlopowy w pełni. Nic dziwnego, że od czasu do czasu w rzeczach przywiezionych z ciepłych krajów można natknąć się na egzotycznego intruza. Pajęczaki i niewielkie gady to najczęściej spotykane niechciane pamiątki z takich wojaży.
Celnicy z Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów spotkali się z niecodziennym znaleziskiem. Rutynowa kontrola bagażu wykazała, że w jednej z walizek znajdują się ludzkie szczątki.
- Nowe, nowocześniejsze niż dotąd środki bezpieczeństwa będą już wkrótce obowiązywać na międzynarodowym lotnisku w Brukseli
- Po ataku terrorystycznym z 22 marca zaostrzono system kontroli
- Przed wejściem do budynku stanęły duże namioty, gdzie wyrywkowo prześwietlano bagaże
- Teraz takie kontrole już nie będą przeprowadzane
• Alert na lotnisku w Nicei został odwołany
• Po krótkiej ewakuacji pasażerom pozwolono wrócić do budynku
• Przyczyną ewakuacji był pozostawiony bez opieki bagaż
Na lotnisku im. L. Wałęsy w Gdańsku ktoś pozostawił bagaż bez opieki. - Władze lotniska zareagowały natychmiastowo. Rozpoczęliśmy standardową procedurę w takich przypadkach. Cała akcja została przeprowadzona bardzo sprawnie. Musieliśmy sprawdzić, czy w bagażu nie ma bomby, ale na szczęście nie znaleźliśmy w nim żadnych ładunków wybuchowych - dowiedziała się Wirtualna Polska w Centrum Bezpieczeństwa i Dozoru Technicznego gdańskiego lotniska.
Mienie zabezpieczone w trakcie akcji ratowniczej oraz poszukiwawczej po katastrofie kolejowej w Szczekocinach zostanie przewiezione do Komendy Powiatowej w Zawierciu - poinformował rzecznik zawierciańskiej policji.