Incydenty na granicy polsko-niemieckiej. Podjęto pierwsze kroki
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk po spotkaniu w niemieckim resorcie poinformował, że rozpoczną się prace nad powołaniem grupy roboczej ds. wspólnej granicy. To pierwsze decyzje po ostatnich incydentach z migrantami.
21.06.2024 | aktual.: 21.06.2024 19:50
W czwartek pojawiły się doniesienia o możliwości kolejnego podrzucenia przez niemiecką policję migrantów na terytorium Polski. Tego samego dnia na antenie Polsat News Maciej Duszczyk poinformował, że wraz z ministrem Tomaszem Siemoniakiem wybierają się do Berlina. - Zapytamy o to, jak Niemcy chcą nas zapewnić o tym, że taki przypadek był incydentalny - oznajmił wiceminister.
W piątek Duszczyk poinformował o decyzjach po spotkaniu niemieckim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. "Ustalono rozpoczęcie prac nad powołaniem grupy roboczej ds. wspólnej granicy, na poziomie wiceministrów" - napisał na portalu X.
Scholz zadeklarował, że wyjaśni sprawę
W ostatnim czasie informowano o incydentach z niemiecką policją na granicy. W sobotę służby miały przywieźć grupę migrantów do Polski przez most łączący Frankfurt nad Odrą i Słubice. Policjanci mieli nakazać grupie kilkunastu kobiet i mężczyzn szybko przejść z bagażami przez most do Polski.
Wcześniej serwis chojna24.pl informował o innym zdarzeniu. W sobotę radiowóz niemieckiej policji przekroczył przejście graniczne w Osinowie Dolnym (województwo zachodniopomorskie) i po polskiej stronie zostawił rodzinę imigrantów z Bliskiego Wschodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były rozmowy Tusk-Scholz
Jak nieoficjalnie dowiedziała się Wirtualna Polska, kanclerz Niemiec Olaf Scholz w rozmowie z premierem Donaldem Tuskiem zadeklarował, że wyjaśni sprawę przewiezienia do Polski rodziny migrantów przez niemiecką policję.
Współpracownicy premiera potwierdzili nam, że zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią rozmowa Tuska i Scholza w sprawie "niedopuszczalnego incydentu z udziałem niemieckiej policji i rodziny migrantów po naszej stronie granicy" odbyła się.
Spotkanie na marginesie nieoficjalnego unijnego szczytu nie zostało zrelacjonowane w oficjalnym komunikacie, ale - jak przyznały w rozmowie z WP osoby z otoczenia premiera - kanclerz Niemiec "powiedział, że zajmie się sprawą i ją wyjaśni".