Niemiecka policja podrzuciła migrantów na granicy. Jest komunikat
"Przywiezienie i pozostawienie przez niemiecką policję cudzoziemców w Polsce (Osinów Dolny) odbyło się z naruszeniem zasad współpracy obu służb i prawa regulującego kwestie przekazywania osób. Służby niemieckie nie mogą arbitralnie podejmować takich decyzji" - zakomunikowała w poniedziałek Straż Graniczna.
Komunikat w mediach społecznościowych Straży Granicznej pojawił się po godzinie 15.
"Straż Graniczna niezwłocznie skontaktowała się ze stroną niemiecką, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia. We wtorek 18 czerwca Komendant Główny Straży Granicznej będzie o tym rozmawiał z Prezydentem Prezydium Policji Federalnej w Niemczech" - czytamy we wpisie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemcy podrzucili migrantów
Komunikat polskiej służby na wydarzenia z ostatnich dni. Serwis chojna24.pl poinformował w piątek, że około godz. 9 rano radiowóz niemieckiej policji przekroczył przejście graniczne w Osinowie Dolnym (woj. zachodniopomorskie) i po polskiej stronie zostawił rodzinę imigrantów z Bliskiego Wschodu. Lokalny portal zamieścił zdjęcia na których widać całe zdarzenie.
Według relacji świadków radiowóz odjechał, a pozostawione osoby zaczepiały przechodniów i udały się w kierunku jednego z dużych dyskontów.
Rzecznik niemieckiej policji Gero von Vegesack potwierdził w rozmowie z "Faktem", że taka sytuacja miała miejsce. Wyjaśnił, że pięcioosobowa rodzina z Afganistanu - dwoje dorosłych w wieku 30 i 40 lat oraz troje dzieci - została zatrzymana w ramach kontroli na granicy z Polską. Cudzoziemcy mieli przy sobie polskie zaświadczenia o nadaniu statusu uchodźców dla dorosłych i polskie dowody osobiste dla dzieci.
Według niemieckiej policji rodzina musiała zostać odesłana do Polski, ponieważ nie złożyła wniosku o azyl w Niemczech. Podwieziono ich, aby uniknąć konieczności przetrzymywania przez nadmiernie długi czas, a także po uprzednim powiadomieniu naszych służb.
Czytaj też: