W środku nocy wszedł do domu swojej byłej żony i zaatakował młotkiem śpiące osoby. Ranny 60‑latek nie przeżył
W szpitalu zmarł mężczyzna, który minionej nocy został we śnie zaatakowany młotkiem. Sprawca również nie żyje. Targnął się na swoje życie.
25.01.2023 08:46
Lekarzom nie udało się uratować życia 60-letniego mężczyzny, który minionej nocy został zaatakowany młotkiem. Chodzi o zdarzenie, jakie miało miejsce w gminie Strzyżewice. Jak już informowaliśmy, około godziny 1.30 służby ratunkowe zostały zaalarmowane, że w jednym z domów dwie osoby zostały zaatakowane i wymagają interwencji medycznej. Na miejsce udały się zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Poszkodowani doznali obrażeń ciała i zostali przewiezieni do szpitala. O ile kobieta była przytomna, tak jej partner znajdował się w bardzo ciężkim stanie. Około południa lekarze poinformowali, że mężczyzna zmarł.
Jeżeli chodzi o sprawcę zabójstwa, policjanci od razu rozpoczęli jego poszukiwania. Ustalili, że odjechał on samochodem i udał się w kierunku Lublina. Sprawdzano okoliczne miejscowości, o wszystkim powiadomiono też funkcjonariuszy z Lublina. Ci około godziny 5 rano znaleźli poszukiwanego volkswagena. Auto stało zaparkowane w pobliżu Zalewu Zemborzyckiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie przeczesywano całą okolicę, używając do tego m.in. kamer termowizyjnych. Niebawem natrafiono na ciało 54-latka. Wszystko wskazuje na to, iż targnął się on na swoje życie, wieszając się na słupie energetycznym. Teraz sprawą zajmuje się prokuratura.
Okazało się, że do domu zamieszkiwanego przez 52-latkę wszedł jej były mąż. Mężczyzna najprawdopodobniej posiadał klucze. Za pomocą młotka zaatakował śpiącą kobietę oraz jej 60-letniego partnera. Następnie uciekł.