"Rzygać się chce, jak Napieralski tańczy wśród bachorów"
- Rzygać mi się chcę, jak Napieralski tańczy w przedszkolu. Nie ma nic bardziej banalnego niż kampania robiona przy pomocy bachorów. To stary chwyt. Hitler też bardzo lubił dzieci - powiedział na antenie TVN24 Jerzy Urban.
Pytany o to, kogo powinien poprzeć lider lewicy stwierdził, że Napieralski powinien wyraziście odciąć możliwość porozumienia lewicy z fałszywcami z PiS. Już raz się zbłaźnił sojuszem z PiS w mediach publicznych - podkreślił. - Wszelkie ruchy w stronę PiS oznaczałyby rozłam na lewicy. Powinien powiedzieć, że PiS nie będzie partnerem dla SLD. To by oznaczało, że po 20 latach SLD wraca do korzeni: silne państwo, silne służby, nie państwo dla obywateli, lecz obywatel dla państwa, szukanie wrogów - wyjaśnił.
Jerzy Urban przyznał, że w II turze wyborów prezydenckich zagłosuje na Komorowskiego. - Innego kandydata, na którego można głosować nie ma. Głosowanie na niego to głosowanie na Tuska, a Tusk jest politykiem, na którego ma się ochotę głosować - stwierdził. Jak dodał, wybór Komorowskiego będzie dla niego wyborem "mniejszego zła". - Jest to nieciekawy polityk, choć nie z mojej bajki, reakcjonista, konserwatysta - wyjaśnił.