Trwa ładowanie...

Rząd Tuska nie ma wyjścia. Miażdżąca większość chce pilnej zmiany

Rzadko kiedy Polacy są jednomyślni, jednak w tej sprawie nie ma rozłamu. Niemal 85 proc. chce wprowadzenia do polskiego prawa pojęcia "zabójstwa drogowego". Miałoby ono dotyczyć kierowców powodujących śmiertelne wypadki będąc pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.

Rząd Tuska nie ma wyjścia. Miażdżąca większość chce pilnej zmianyRząd Tuska nie ma wyjścia. Miażdżąca większość chce pilnej zmianyŹródło: East News, PAP
d1gbc9v
d1gbc9v

Uczestnicy sondażu IBRIS dla Radia ZET zostali poproszeni o odpowiedź czy zgadzają się ze stwierdzeniem: "w polskim prawie powinno się znaleźć pojęcie "zabójstwa drogowego", dla tych kierowców, którzy powodują wypadki śmiertelne pod wpływem alkoholu lub narkotyków".

Chociaż Polaków dzieli wiele kwestii, w tej okazali się nadzwyczajnie zgodni. Miażdżąca większość, bo niemal 85 proc. ankietowanych, chce wprowadzenia takiego przepisu. 56,1 proc. ankietowanych "zdecydowanie zgadza się" z takim stwierdzeniem, a 28,5 proc. "raczej się zgadza".

Nikt nie wybrał odpowiedzi "zdecydowanie się nie zgadzam", jedynie 10,4 proc. respondentów stwierdziło, że "raczej się nie zgadza". Wprowadzenie "zabójstwa drogowego" nie ma więc zdecydowanych przeciwników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odkrycie w cichej wiosce na Podlasiu. Zatrzymano obywateli Meksyku

Polityczne preferencje bez znaczenia

Jak zauważają autorzy sondażu, Polacy chcą wprowadzenia pojęcia "zabójstwa drogowego" bez względu na polityczne preferencje. Większość wyborców PiS i Konfederacji popiera zmianę przepisów. 47 proc. z nich wybrało odpowiedź "zdecydowanie się zgadzam", kolejne 46 proc. "raczej się zgadzam".

d1gbc9v

Jeszcze bardziej optymistyczni są wyborcy obecnej koalicji rządzącej. Spośród nich aż 86 proc. ankietowanych zdecydowanie popiera konieczność wprowadzenia "zabójstwa drogowego", a 7 proc. "raczej się zgadza".

Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na zlecenie Radia ZET został przeprowadzony w dn. 27-28.09.2024 r. metodą CATI na ogólnopolskiej próbie 1100 osób.

Tragiczne wypadki na polskich drogach

Dyskusja o wprowadzeniu do polskiego prawa pojęcia "zabójstwa drogowego" rozgorzała na nowo po tragicznym wypadku, do którego doszło w połowie września na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie.

26-letni Łukasz Ż., siedzący za kierownicą volkswagena, z impetem uderzył w jadącego przed nim osobowego forda. Autem podróżowała czteroosobowa rodzina. 37-letniego ojca nie udało się uratować, a dwoje jego dzieci i żona zostali poważnie ranni.

d1gbc9v

Volkswagenem podróżowało trzech mężczyzn i kobieta. Mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. 22-latek miał dwa promile, 27- i 28-latek ponad promil. Jak ustalił portal BRD24, tuż po wypadku "mieli oni zostawić na ulicy konającą współpasażerkę".

Łukasz Ż. po wypadku uciekł do Niemiec. 26-latek dopiero po kilku dniach z adwokatem zgłosił się na komisariat w miejscowości Lubeka. Został aresztowany, a śledczy złożyli wniosek o jego ekstradycję do Polski.

W ubiegłym roku doszło do poważnego wypadku na autostradzie A1, w wyniku którego zginęła trzyosobowa rodzina. Podejrzany o jego spowodowanie Sebastian M. do teraz unika sprawiedliwości, przebywając w Dubaju.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Radio ZET, WP Wiadomości

d1gbc9v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gbc9v
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj