ŚwiatRosyjskie koleje zagrożone? "Obawiają się aktów dywersji"

Rosyjskie koleje zagrożone? "Obawiają się aktów dywersji"

Ministerstwo Transportu Rosji zobowiązało Rosyjskie Koleje Żelazne (RŻD) do wzmocnienia współpracy z MSW i Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB). Decyzja jest spowodowana obawami przed aktami dywersji – wynika z informacji, do których dotarł ukraiński wywiad wojskowy.

Rosyjskie koleje zagrożone? "Obawiają się aktów dywersji"
Rosyjskie koleje zagrożone? "Obawiają się aktów dywersji"
Źródło zdjęć: © East News | Jussi Nukari

"Rosja szykuje się do wojny partyzanckiej na swoim terytorium. (...) Podwyższone środki bezpieczeństwa tłumaczone są zagrożeniem ingerencją w działalność obiektów infrastruktury krytycznej w obwodzie rostowskim i Kraju Krasnodarskim" - poinformowano w komunikacie ukraińskiego wywiadu.

W ocenie ukraińskiej służby, szczególny niepokój Moskwy wywołują "działania tzw. partyzantów kolejowych na Białorusi, celowo uszkadzających linie kolejowe łączące ten kraj z Ukrainą, aby utrudnić dostawy do strefy działań wojennych".

Kolejną przyczyną decyzji Kremla mają być "niedawne eksplozje w składach produktów naftowych i amunicji koło Biełgorodu, które wywołały panikę w sąsiednich rosyjskich regionach i obawy o przeniesienie wojny na terytorium Rosji" - dodano w informacji wywiadowczej.

Atak na Biełgorod

Wiaczesław Gładkow, szef obwodu biełgoradzkiego cytowany przez Ukrinform, twierdził że pożar wybuchł w wyniku nalotu dwóch ukraińskich śmigłowców wojskowych.

Z nagrań jednoznacznie nie wynika, że w akcji uczestniczyły ukraińskie maszyny, ale według analityków ds. wojskowości są to MI-24, używane przez Ukrainę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie