Rosyjska prowokacja przy Wyspie Węży? Ukraińcy ostrzegają
Rosyjscy okupanci przetransportowali w okolice Wyspy Węży jedną z przejętych ukraińskich łodzi. Jak ostrzega Dowództwo Operacyjne "Południe", wkrótce może ona posłużyć do przeprowadzenia wrogiej prowokacji.
W pobliżu Wyspy Węży na Morzu Czarnym dostrzeżono małą pancerną łódź artyleryjską.
"Jest to łódź należąca do marynarki wojennej Ukrainy. Na początku rosyjskiej inwazji została przejęta w okolicach Berdiańska. Teraz zauważyliśmy ją w pobliżu Wyspy Węży" - czytamy w oświadczeniu ukraińskich wojskowych.
"Prawdopodobne jest, że wróg spróbuje wykorzystać tę łódź, nawet pod ukraińską banderą, w swoich prowokacjach - ostrzałem obcych statków cywilnych, a być może także obszarów przybrzeżnych Ukrainy i innych krajów regionu Morza Czarnego" - alarmuje Dowództwo Operacyjne "Południe".
Jak z kolei donosi agencja informacyjna Ukrinform, wojska rosyjskie wzmacniają swoje siły na Wyspie Węży, aby kontrolować szlaki morskie w północno-zachodniej części Morza Czarnego.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Rosjanie zajęli Wyspę Węży już pierwszego dnia po rozpoczęciu inwazji. To wówczas do sieci wyciekło nagranie dźwiękowe, na którym słychać wymianę zdań między żołnierzem rosyjskiej marynarki a ukraińskim pogranicznikiem. Po odpowiedzi ze strony ukraińskich pograniczników rozpoczął się ostrzał.
Początkowo uważano, że 13 ukraińskich żołnierzy zginęło. Trzy dni później okazało się, że trafili do niewoli. Pod koniec marca obrońcy Wyspy Węży w ramach wymiany jeńców wrócili do Ukrainy.
Źródło: Ukrinform/"Ukraińska Prawda"
Zobacz też: Tak dziś wygląda huta Azowstal. Szokujące nagrania rosyjskiej telewizji
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski