Najpierw pojawia się panika. Rosjanie używają na froncie zakazanej broni

Rosyjska armia coraz częściej wykorzystuje zakazaną broń w walce z ukraińskimi żołnierzami. Zrzuca na nich granaty z gazem łzawiącym, ale także używanymi podczas I wojny światowej środkami, takimi jak cyjanowodór i chloropikryna.

Rosjanie używają zakazanej broni chemicznej. Zrzucają ją z dronów
Rosjanie używają zakazanej broni chemicznej. Zrzucają ją z dronów
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Anadolu
Violetta Baran

07.04.2024 | aktual.: 07.04.2024 10:27

Ukraińska armia twierdzi, że podczas wojny Rosjanie przeprowadzili 626 ataków bronią chemiczną na pozycje ukraińskich żołnierzy - przypomina "The Telegraph". Jednak zdaniem brytyjskiego dziennika, może to być liczba zaniżona. Stosowanie między innymi gazu łzawiącego, którego użycie na wojnie jest zakazane, ma być już powszechną praktyką Rosjan na ukraińskim froncie.

Gaz łzawiący - jak przypomina dziennik - nie powoduje śmierci żołnierzy. Jego użycie może jednak wywołać panikę, a przede wszystkim sprawia, że przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt minut, są oni niezdolni do walki. Po zrzuceniu granatu z gazem łzawiącym na pozycje ukraińskiej armii Rosjanie przystępują do ataku - ostrzeliwują je, a Ukraińcy nie są w stanie się bronić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

"The Telegraph" rozmawiał z żołnierzami, którzy walczą w okolicach Czasiw Jaru w obwodzie donieckim oraz Robotyne w obwodzie zaporoskim. Wszyscy potwierdzają, że takie ataki mają miejsce codziennie.

Cyjanowodór i chloropikryna

Jeden z takich granatów z gazem łzawiącym został dostarczony dziennikarzom "The Telegraph" przez amerykańską pielęgniarkę służącą w ukraińskiej armii. Marc-Michael Blum, ekspert ds. broni chemicznej i były szef laboratorium Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej, potwierdził, że jest to granat gazowy K-51, który zazwyczaj jest wypełniony gazem łzawiącym.

Rosjanie mają także sięgać po inne zakazane rodzaje broni chemicznej. W ubiegłym roku rosyjski dron zrzucił na żołnierzy w obwodzie donieckim dwa pociski zawierające nieznany gaz o "aromacie rozgniecionych migdałów". Prawdopodobnie był to granat wypełniony cyjanowodorem. Zginęło wówczas dwóch żołnierzy, 12 wymagało leczenia szpitalnego.

Pojawiły się również doniesienia o użyciu chloropikryny - substancji zwykle używanej jako pestycyd, która została wykorzystana przez Niemców jako broń chemiczna podczas I wojny światowej.

Problem wykorzystania przez Rosjan broni chemicznej potęguje fakt, że sprzęt ochronny nie zawsze jest dostarczany ukraińskim żołnierzom, a jeśli już, to często jest niskiej jakości.

- Mamy maski przeciwgazowe, ale w prawie wszystkich przypadkach są to bardzo stare, poradzieckie modele, które nie są zbyt skuteczne - mówi dziennikowi jeden z żołnierzy. Niektóre z nich mają nawet filtry zawierające azbest - dodaje gazeta.

Źródło: telegraph.co.uk

Wybrane dla Ciebie