Trwa ładowanie...

Spadek o 75 proc. Tak wojna wpłynęła na armię Putina

Wojna w Ukrainie trwa od niemal roku. Jednak w ostatnim okresie rosyjski ostrzał artyleryjski drastycznie zmalał - wynika z ustaleń amerykańskich urzędników, na które powołuje się CNN. W porównaniu z wojennym szczytem, w niektórych miejscach Rosjanie zużywają aż o 75 proc. mniej amunicji.

Rosjanie oszczędzają amunicję. Ostrzał artyleryjski zmalał o 75 proc.Rosjanie oszczędzają amunicję. Ostrzał artyleryjski zmalał o 75 proc.Źródło: Getty, fot: Contributor#8523328
d29toes
d29toes

Amerykańscy i ukraińscy urzędnicy, na których powołuje się CNN, nie mają jeszcze wiedzy, z jakiego powodu Rosjanie znacząco zaczęli ograniczać ostrzał z artylerii. Być może wojskom Władimira Putina zaczyna brakować amunicji, a być może jest to taktyczna decyzja opierająca się na nieudanych ukraińskich atakach.

Rosjanie oszczędzają amunicję. Ostrzał artyleryjski zmalał o 75 proc.

Rozmówcy amerykańskiej stacji są zgodni, że coraz słabszy ostrzał ze strony Rosjan to dowód na słabnącą pozycję wojsk w niemal rok od rozpoczęcia inwazji. Równocześnie w tym samym czasie Ukraina może liczyć na większe wsparcie ze strony zachodnich sojuszników, po tym jak Stany Zjednoczone i Niemcy postanowiły dostarczyć Kijowowi opancerzone pojazdy bojowe i baterie Patriot.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zmobilizują pół miliona? Ekspert jednoznacznie ocenia

Przedłużająca się wojna w Ukrainie, która w zamyśle Władimira Putina miała trwać ledwie kilka dni, staje się problemem dla Rosji - tak oceniają to amerykańscy urzędnicy. Dlatego przywódca Kremla próbował ostatnio doprowadzić do zawieszenia broni, aby w trakcie prawosławnego Bożego Narodzenia żołnierze nie musieli przeprowadzać ataków. Takie działania mają sprawić, że Putin zyska większe poparcie dla "specjalnej operacji wojskowej", jak w Moskwie kłamliwie określa się rosyjską inwazję.

d29toes

Równocześnie Putin miał zakładać, że Ukraińcy odrzucą propozycję zawieszenia broni, dzięki czemu prezydent Rosji zyskał możliwość oskarżania strony przeciwnej o działanie w złej wierze i przedstawianie ich w roli "heretyckich pogan".

Problemy "kucharza Putina"

Władimir Putin i dowódcy rosyjskiej armii muszą liczyć się z wewnętrzną opozycją, która niemal od samego początku krytykuje działania żołnierzy na froncie wojennym. Głosy krytyczne pochodzą z kręgu osób związanych z Jewgienijem Prigożynem, miliarderem i twórcą grupy Wagnera. Oligarcha, zwany "kucharzem Putina", ma uważać, że jego najemnicy powinni byli otrzymać większe wsparcie, jak i swobodę w działaniach na terenie Ukrainy.

Zdaniem wysokiego rangą urzędnika, z którym rozmawiał CNN, grupa Wagnera również odczuwa skutki wojny - tylko w ciągu dwóch ostatnich miesięcy życie w walkach miały stracić tysiące bojowników.

Na początku stycznia Rosja poniosła spore straty, gdy Ukraińcy uderzyli w skład amunicji w Makiejewce we wschodniej Ukrainie. Działania Kijowa doprowadziły też do zniszczenia szeregu dostaw rosyjskiego sprzętu, jak i dziesiątek żołnierzy stacjonujących w pobliżu Makiejewki. Ten atak wywołał też gniew wśród rosyjskich blogerów, którzy skrytykowali dowódców za zgromadzenie setek wojskowych w jednym miejscu.

d29toes

- Może ten atak to tylko kropla w morzu potrzeb, ale wiadro jest coraz mniejsze - powiedział przedstawiciel Departamentu Obrony USA, odnosząc się do kurczących się rosyjskich zapasów.

Do tej pory eksperci podawali w wątpliwość stan rosyjskich zapasów precyzyjnej amunicji. Wojska Putina zaczęły bowiem coraz rzadziej korzystać z pocisków manewrujących i balistycznych. W zamian Rosjanie zaczęli sięgać po drony kamikaze produkcji irańskiej. Z ich wykorzystaniem bombardowana jest infrastruktura krytyczna Ukrainy.

Rosja panicznie szuka broni

W grudniu jeden z amerykańskich wojskowych powiedział CNN, że Rosja musi sięgać po 40-letnie pociski artyleryjskie, bo posiada niewielkie zapasy broni. Z tego też powodu Władimir Putin zaczął nabywać drony i rakiety w Iranie oraz Korei Północnej. To oznaka problemów i desperacji moskiewskiego dyktatora.

d29toes

"Racjonowanie amunicji i mniejszy ostrzał wydaje się być odejściem od rosyjskiej doktryny wojskowej, która zwykle wzywa do ciężkiego bombardowania obszaru docelowego zmasowanym ogniem artyleryjskim i rakietowym. Taka strategia sprawdziła się w takich miastach jak Mariupol i Melitopol" - czytamy w serwisie CNN.

Zmiana strategii Rosji może wynikać też z faktu, że za operację wojskową po stronie okupanta zaczął odpowiadać generał Siergiej Surowikin. W ocenie amerykańskich urzędników, jest on bardziej kompetentny od swoich poprzedników.

d29toes

Ukraina od początku wojny racjonuje amunicję, gdyż posiada znacznie mniejsze zapasy broni niż Rosja. Kijów szybko wyczerpał magazyny sowieckiej amunicji, a dostawy z Zachodu również były mocno ograniczone. W efekcie Ukraina wystrzeliwuje dziennie ok. 4000-7000 pocisków, znacznie mniej niż wojska okupanta. Rosjanie do niedawna potrafili wystrzeliwać ponad 20000 pocisków dziennie. Teraz jest to ok. 5000.

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d29toes
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d29toes
Więcej tematów