Nagle A-50 zniknęły. Nie widać ich przy granicy z Ukrainą

Od prawie dwóch tygodni w pobliżu granicy Ukrainy nie pojawiły się rosyjskie samoloty wczesnego ostrzegania A-50. Ukraińskie pułapki spowodowały, że Rosjanie boją się stracić kolejne cenne maszyny.

 Rosjanie nie kontrolują już nieba nad Ukrainą? Nagle A-50 zniknęły
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2020 Anadolu Agency
Sławek Zagórski

Po kilku ukraińskich pułapkach przeciwlotniczych Rosjanie zostali zmuszeni do zmiany taktyki działań lotnictwa, a także odsunęli pozycje, z których wystrzeliwują pociski. Przełożyło się to na zasięg uderzeń i ilość celów, które Rosjanie mogą obecnie razić przy pomocy pocisków manewrujących, wystrzeliwanych przez samoloty bombowe, ale także bezzałogowce Shahed.

To jeden z powodów ograniczenia uderzeń i słabszej skuteczności rosyjskich ataków. Obecnie Rosjanie nie są w stanie śledzić tras przelotów własnych środków do ataku powietrznego. W dodatku nie mają możliwości wspierania własnej obrony przeciwlotniczej, co znacznie ułatwia ukraińskim bezzałogowcom uderzenia na lotniska i ośrodki przemysłu paliwowo-energetycznego.

Wszystko to przez zniszczenie niezwykle cennych maszyn. Ukraińskie ataki spowodowały, że Rosjanie nie wysyłają w pobliże ukraińskiej granicy samolotów wczesnego ostrzegania Iliuszyn A-50, które pełnią niezwykle ważną rolę w systemie kierowania siłami powietrznymi i obroną przeciwlotniczą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężna eksplozja na Krymie. Świadek nagrał moment ataku na Rosjan

Nazywają je "latającymi grzybami"

"Latające grzyby", jak Rosjanie nazywają A-50, służą do kontroli obszaru powietrznego i wraz ze stanowiskami dowodzenia koordynują działania lotnictwa. Wedle danych producenta, A-50 są w stanie wykryć duże obiekty, jak samoloty transportowe czy bombowce z odległości 600 km lub 400 km.

W przypadku niewielkich maszyn, jak MiG-29 czy F-16, które niedługo mają trafić do Ukrainy, możliwości A-50 nie są imponujące. Prawdopodobnie mogą zlokalizować obiekt tych gabarytów z odległości poniżej 200 km. Pociski manewrujące i większych rozmiarów bezzałogowce uderzeniowe namierzają z jeszcze mniejszej odległości.

"Patrząc" z góry, A-50 powinny wykrywać nisko lecące cele, przemykające pociski manewrujące i drony uderzeniowe. Tak się jednak nie dzieje, bo Rosjanie mają zbyt mało zmodernizowanych maszyn. Posiadają one zazwyczaj systemy z początku XXI wieku.

Rosja oficjalnie posiadała przed wojną w linii tuzin A-50 i sześć zmodernizowanych A-50U. To właśnie te drugie są cenniejsze. Wymieniono w nich na cyfrowe dotychczas analogowe systemy rozpoznawcze i łączności, które pamiętały jeszcze lata 80. ubiegłego wieku. Mają też możliwość tankowania w powietrzu. Obie zestrzelone przez Ukraińców maszyny były właśnie tej wersji, a pierwsza z nich była ostatnią zmodernizowaną i do służby wróciła zaledwie w październiku 2023 roku.

Rosjanie oślepieni i ogłuszeni

Strata dwóch i poważne uszkodzenie radaru kolejnej, którą zaatakował bezzałogowiec na lotnisku w Maczuliszczach w lutym 2023 roku, spowodowało, że Rosjanie zostali ślepi i głusi na wielu odcinkach frontu. Stracili połowę zmodernizowanych samolotów, a pozostałe A-50 mają ograniczone możliwości. O ile w latach 90. byłyby bardzo dobrymi samolotami, tak teraz ich możliwości znacznie odbiegają od średniej światowej.

Dotyczy to zwłaszcza możliwości korygowania lotu bezzałogowców, o której wspominał brytyjski wywiad. Sprawiało to trudności nowocześniejszym A-50U, zważywszy na przepustowość i jakość rosyjskiej łączności, a starsza wersja nie ma takich możliwości.

Wyrwa w rosyjskim lotnictwie

Tocząca się wojna powoduje, że Rosjanie nie mają możliwości odesłania samolotów na długotrwałą modernizację. Obecnie pozostały im jedynie dwa do czterech A-50 w gotowości bojowej.

Tymczasem, aby utrzymać przez całą dobę kontrolę radarową nad Ukrainą, Rosjanie potrzebują przynajmniej czterech-pięciu maszyn, które ciągle znajdowałyby się w powietrzu.

W tej chwili nie ma takiej możliwości. A-50 w ogóle nie zbliżają się więc do granic Ukrainy. Ukraińskie uderzenia pociskami przeciwradarowymi sprawiły też, że Rosjanie stracili do dziesięciu radarów naziemnych, które z samolotami wczesnego ostrzegania składały się na kompleksowy system ostrzegania.

Stworzenie tak znacznej wyrwy ułatwiło uderzenia przy wykorzystaniu pocisków manewrujących klasy StormShadow czy SCALP-EG. Rosjanie pozbawieni A-50 nie są w stanie odpowiednio szybko wykryć samolotów przenoszących pociski i przygotować obrony przeciwlotniczej.

Przeprowadzenie przez Ukrainę ataków na A-50 i latające stanowisko dowodzenia Ił-22M-11 było elementem długofalowego planu. Pozwolił on między innymi na pokonanie 1300 km przez bezzałogowiec zbudowany w oparciu o ultralekki samolot Aeroprakt A-22 i poważne uszkodzenie jednej z największych rafinerii w Rosji.

Rosjanie stali się ślepi i głusi po wyeliminowaniu zaledwie trzech kluczowych maszyn.

Dla Wirtualnej Polski Sławek Zagórski

Wybrane dla Ciebie
Hołownia w Etiopii. Kuriozalny wpis polityka Polski 2050
Hołownia w Etiopii. Kuriozalny wpis polityka Polski 2050
Rosyjski dowódca oskarżony. Znak "Z" wyciął na czole więźnia
Rosyjski dowódca oskarżony. Znak "Z" wyciął na czole więźnia
Impas koalicji Tuska? Francuski dziennik ocenia dwa lata rządów
Impas koalicji Tuska? Francuski dziennik ocenia dwa lata rządów
Japonia. Kolejne ataki niedźwiedzi. Nie żyje 79-latka
Japonia. Kolejne ataki niedźwiedzi. Nie żyje 79-latka
Tak będzie wyglądał sylwester u Rydzyka. Trzydniowa impreza z regulaminem
Tak będzie wyglądał sylwester u Rydzyka. Trzydniowa impreza z regulaminem
Porażka przy rozliczaniu Alvina Gajadhura. Doradca prezydenta niewinny
Porażka przy rozliczaniu Alvina Gajadhura. Doradca prezydenta niewinny
Rosyjski szpieg w Wiedniu? Ukraina domaga się jego ekstradycji
Rosyjski szpieg w Wiedniu? Ukraina domaga się jego ekstradycji
Biuro premiera Izraela: Zidentyfikowano ciała zwrócone przez Hamas
Biuro premiera Izraela: Zidentyfikowano ciała zwrócone przez Hamas
PiS składa zawiadomienie ws. Żurka. Ziobro opublikował pismo
PiS składa zawiadomienie ws. Żurka. Ziobro opublikował pismo
"Wypiłem jedno piwo". 27-latek wylądował na drzewie, policja pokazała zdjęcia
"Wypiłem jedno piwo". 27-latek wylądował na drzewie, policja pokazała zdjęcia
Tragedia w Walii. Dziewięciomiesięczne dziecko zaatakowane przez psa
Tragedia w Walii. Dziewięciomiesięczne dziecko zaatakowane przez psa
Kolejna śmierć dziecka w Warszawie. Dwie tragedie w ciągu godziny
Kolejna śmierć dziecka w Warszawie. Dwie tragedie w ciągu godziny