Rosja z rozmachem wita Miedwiediewa
Dmitrij Miedwiediew został
zaprzysiężony na prezydenta Federacji Rosyjskiej. Na kremlowskim
tronie zastąpił swego mentora Władimira Putina, który wyznaczył go
na swojego sukcesora.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaprzysiezenie-prezydenta-rosji-6038646166905985g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaprzysiezenie-prezydenta-rosji-6038646166905985g )
Zaprzysiężenie prezydenta Rosji
Tuż po inauguracji Miedwiediew desygnował swojego poprzednika na premiera. Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, zatwierdzi kandydaturę Putina w czwartek na specjalnym posiedzeniu.
42-letni Miedwiediew jest trzecim prezydentem w historii Rosji. Jest też jej najmłodszym przywódcą od czasów cara Mikołaja II.
Nowy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że za swoje najważniejsze zadanie uważa dalszy rozwój swobód obywatelskich i gospodarczych.
Podkreślił też, że szczególną wagę przywiązuje do fundamentalnej roli prawa, na którym - jak zauważył - opiera się rosyjskie państwo i społeczeństwo obywatelskie.
"Bronić praw i swobód człowieka"
Przed chwilą złożyłem przysięgę prezydencką. Składa się ją narodowi Rosji, a w jej pierwszych wierszach jest zobowiązanie do szanowania i obrony praw oraz swobód człowieka - powiedział prezydent.
Właśnie one stanowią największą wartość w naszym społeczeństwie; to one określają sens i treść całej działalności państwowej - dodał.
Miedwiediew oznajmił, że "za swoje najważniejsze zadanie uważa dalszy rozwój swobód obywatelskich i gospodarczych, tworzenie szerokich możliwości dla samorealizacji obywateli; obywateli wolnych i odpowiedzialnych - tak za własną pomyślność, jak i rozkwit całego kraju".
"W ciągu ośmiu lat stworzono fundament dla rozwoju"
Nowy gospodarz Kremla wskazał, że "w ciągu minionych ośmiu lat w Rosji stworzono potężny fundament dla długofalowego rozwoju". Tę unikatową szansę musimy maksymalnie wykorzystać, aby Rosja stała się jednym z najlepszych państw świata - powiedział, oceniając dorobek swojego poprzednika Władimira Putina.
Miedwiediew zaznaczył, że w pełni zdaje sobie sprawę, "jak wiele należy jeszcze uczynić, by państwo stało się rzeczywiście sprawiedliwe i troskliwe wobec obywateli; by zapewnić najwyższe standardy życia; by jak najwięcej ludzi mogło zaliczyć siebie do klasy średniej".
Będziemy wdrażać innowacyjne podejścia we wszystkich sferach życia, stosować najnowocześniejsze metody produkcyjne, modernizować przemysł i rolnictwo, tworzyć potężne bodźce dla prywatnych inwestycji; dążyć do tego, by Rosja na stałe dołączyła do liderów technologicznego i intelektualnego rozwoju - wyliczał.
Szczególną wagę przywiązuję do fundamentalnej roli prawa, na którym opiera się i nasze państwo, i nasze społeczeństwo obywatelskie. Musimy spowodować, by prawo rzeczywiście było szanowane; przezwyciężyć nihilizm prawny, który poważnie przeszkadza współczesnemu rozwojowi - oświadczył.
Nowy prezydent zaakcentował, że wymienione przez niego zadania "wymagają codziennego współdziałania ze wszystkimi odpowiedzialnymi siłami politycznymi, instytucjami społeczeństwa obywatelskiego, partiami i regionami".
Miedwiediew podziękował swojemu poprzednikowi Władimirowi Putinowi za poparcie, które - jak podkreślił - cały czas odczuwał. Jestem przekonany, że tak będzie też w przyszłości- dodał.
Uroczystość, w której uczestniczyło ok. 2,5 tys. gości, odbyła się w dawnej rezydencji rosyjskich carów - Wielkim Pałacu Kremlowskim. Okazała ceremonia była podobna do tej w 2000 roku, kiedy to Putin przejął najwyższy urząd w państwie od Borysa Jelcyna.
Na inaugurację zaproszono deputowanych do Dumy Państwowej, członków Rady Federacji, sędziów Sądu Konstytucyjnego, członków rządu, prezydentów republik wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej, gubernatorów, generałów, zwierzchników Kościołów, biznesmenów, szefów lojalnych wobec władz organizacji pozarządowych, twórców kultury, bohaterów Rosji i kawalerów Orderu za Zasługi dla Ojczyzny.
Obce państwa były reprezentowane przez ambasadorów.
Jako pierwszy na uroczystość przyjechał ustępujący prezydent. Na Placu Soborowym pożegnał się z Pułkiem Kremlowskim, elitarną jednostką ochraniającą prezydencką rezydencję.
Miedwiediew przybył na Kreml kilka minut przed 12.00 czasu moskiewskiego (10.00 czasu polskiego). Wjechał nie przez Bramę Borowicką, od strony Parku Aleksandrowskiego, przez którą zwykle wjeżdżają prezydenci, lecz przez Bramę Spaską, od strony Placu Czerwonego, otwieraną tylko w podniosłych chwilach.
Przed wejściem do Wielkiego Pałacu Kremlowskiego powitał go komendant Kremla. Następnie przeszedł przez Salę Gieorgijewską i Salę Aleksandrowską do Sali Andriejewskiej, dawnej sali tronowej carów.
Tam czekał na niego Putin, któremu towarzyszyli szefowie obu izb Zgromadzenia Federalnego: Rady Federacji - Siergiej Mironow, i Dumy Państwowej - Borys Gryzłow. Był tam też prowadzący ceremonię przewodniczący Sądu Konstytucyjnego FR Witalij Zorkin.
Kilka minut wcześniej żołnierze Pułku Kremlowskiego, ubrani w paradne mundury z elementami rosyjskiego munduru wojskowego z XIX wieku, wnieśli flagę państwową Rosji, sztandar prezydenta, konstytucję Federacji Rosyjskiej i Order za Zasługi dla Ojczyzny I klasy - symbol najwyższej władzy w Rosji.
W kilka chwili po wybiciu przez zegar na Wieży Spaskiej godziny 12.00 (10.00), trzymając prawą rękę na konstytucji Rosji, Miedwiediew złożył przysięgę prezydencką.
Orkiestra prezydencka odegrała hymn Rosji. Z Bulwaru Kremlowskiego oddany został salut z 30 salw armatnich.
Wcześniej Putin przekazał swojemu następcy Order za Zasługi dla Ojczyzny I klasy. Akt ten symbolizował ciągłość władzy w Rosji.
Składając urząd, 55-letni Putin podziękował rosyjskim obywatelom za zrozumienie i poparcie, które - jak podkreślił - odczuwał podczas ośmiu lat prezydentury i które dodawało mu sił. Przypomniał, że obejmując najwyższe stanowisko w państwie, obiecywał, iż będzie wiernie służył ojczyźnie i narodowi. Obietnicy tej dotrzymałem - oświadczył.
Putin powiedział też, że za najważniejszy obowiązek prezydenta uważa "strzeżenie Rosji". Dla mnie to najważniejszy obowiązek obywatelski. Zawsze byłem temu wierny i pozostanę do końca życia - zadeklarował.
Putin złożył Miedwiediewowi życzenia sukcesów na stanowisku prezydenta.
Cała ceremonia trwała pół godziny. Jej ostatnim akcentem była parada Pułku Kremlowskiego na Placu Soborowym, którą przyjął nowy prezydent.
Po uroczystościach zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej, patriarcha Aleksy II w kremlowskim Soborze Zwiastowania poprowadził modlitwę w intencji Miedwiediewa.
Wkrótce po tym - jak wymaga tego konstytucja Rosji - dymisję na ręce nowego prezydenta złożył rząd Wiktora Zubkowa. Na nowego premiera Miedwiediew desygnował swojego poprzednika.
Prezydent przesłał do Dumy wniosek o zatwierdzenie kandydatury Putina na szefa rządu. Oczekuje się, że wieczorem kandydat na premiera spotka się na Kremlu z szefami wszystkich czterech frakcji parlamentarnych. Debata w Dumie nad kandydaturą Putina odbędzie się w czwartek.
Do dymisji podało się też kierownictwo prezydenckiej kancelarii, na której czele stał Siergiej Sobianin. Na razie nie wiadomo, komu Miedwiediew powierzy kierowanie tym urzędem.
Jerzy Malczyk