Broni Putina. Roger Waters atakuje Polaków
Roger Waters po raz kolejny wywołał burzę. Dawny muzyk Pink Floyd zabrał głos ws. wojny w Ukrainie i skrytykował prezydenta USA Joe Bidena, broniąc jednocześnie Władimira Putina. Wspomniał też o Polakach.
Na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę Roger Waters wypowiedział się w rozmowie z dziennikiem "Berliner Zeitung". Muzyk udzielił wywiadu, ponieważ chciał odpowiedzieć na oskarżenia ze strony niemieckich polityków o antysemityzm.
Były członek zespołu Pink Floyd w rozmowie zastanawia się m.in., czy większym "zbrodniarzem wojennym" jest Biden czy Putin. Jeszcze kilka miesięcy temu wystosował list otwarty do Ołeny Zełenskiej, w którym skrytykował dostawy broni dla ukraińskiej armii.
- Najważniejszym powodem dostarczania broni Ukrainie jest profit, który otrzymuje branża zbrojeniowa. I zastanawiałem się: czy Putin jest większym gangsterem niż Joe Biden i ci inni amerykańscy politycy od końca II wojny światowej? Nie jestem pewien. Putin nie najechał Wietnamu i Iraku. Czy to zrobił? - zapytał Waters.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Ostra reakcja po aferze ws. willi. "Władza zgubiła moralność"
Waters uderza w Polaków
W trakcie wywiadu gitarzysta poruszył też wątek Polski. Jak stwierdził, "Putin zawsze mówił, że nie interesuje go przejmowanie kontroli nad zachodnią Ukrainą - ani inwazja na Polskę czy inny kraj przy granicy".
- Jedyne co mówi to: chce chronić rosyjskojęzyczną populację w tych częściach Ukrainy, gdzie mówiący po rosyjsku boją się zagrożenia ze strony skrajnie prawicowego ruchu, który jest zainspirowany puczem na Majdanie w Kijowie. Puczem, który został szeroko zaakceptowany i dyrygowany przez USA - przekonywał Rogers, powtarzając w ten sposób rosyjską propagandę.
Jego zdaniem przed lutym 2022 roku USA i NATO dopuściły się "ekstremalnych i bardzo niszczycielskich prowokacji dla interesu zwykłych ludzi w Europie". Muzyk wypowiedział się też o odwołaniu koncertu w Polsce. - To jest pokaz rusofobii. Ludzie w Polsce są bardzo podatni na zachodnią propagandę - uważa artysta.
Do występu Rogera Watersa dojść miało w Tauron Arenie Kraków pod koniec kwietnia 2023 roku w ramach pożegnalnej trasy. Ogłoszenie koncertu wywołało jednak duże oburzenie, a imprezę ostatecznie odwołano.
Źródło: "Berliner Zeitung"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski