Rekordowa zima w Szwecji. Tak zimno nie było od dekad
Potężna zima w Szwecji. Od początku stycznia Skandynawowie zmagają się z wielkimi mrozami i opadami śniegu. Zima trwa w najlepsze i okazało się, że 5 stycznia Szwedzi odnotowali najniższą temperaturę od 58 lat w mieście Vittangi w Kirunie. Termometry wskazały tam minus 44,6 st. C. O wszystkim poinformował we wtorek dyrektor ds. meteorologii w Szwecji Sverker Hellstrom, który przyznał, że celowo ogłoszono to z opóźnieniem, aby mieć pewność, co do "rekordu zimna". Agencja Reutera zweryfikowała te informacje i pojawiła się z kamerą w Vittangi. Na pierwszy rzut oka miasto wygląda zwyczajnie, jednak wówczas temperatura w powietrzu wynosiła minus 40 st. C, stąd też północna część kraju dalej pozostaje tą najzimniejszą. Reuters informuje, że rekordową ujemną temperaturę odnotowano wcześniej w mieście Vuoggatjalme w regionie Norrbotten, gdzie w 1966 r. termometry wskazały - 52,6 st. C. Skutki mrozu odczuwalne są także w stolicy. Mieszkańcy Sztokholmu przyzwyczaili się już, że w zimę nie ma żartów, co również można zauważyć na nagraniu.