Rafał Piasecki chce odkupić winy. Zakłada fundację "Dobro za zło"
Były radny PiS z Bydgoszczy Rafał Piasecki, który miał przez lata znęcać się nad żoną chce odkupić swoje winy. Postanowił założyć fundację "Dobro za zło", która ma pomagać ubogim.
O swoich planach Piasecki opowiedział w programie "Interwencja" w telewizji Polsat.
- Nie chowam głowy w piasek. Jestem w trakcie zakładania fundacji. Ta fundacja "Dobro za zło", będzie być może taką formą odkupienia. Co miesiąc przeznaczę 1000 chlebów świętego Antoniego, żeby móc je rozdawać biednym. Będziemy pomagać ludziom, którzy są w potrzebie. Dobrem odpłacać za ewentualne zło, którego się żałuje. Tak jak ja żałuję bardzo za słowa, które wypowiedziałem - tłumaczy Piasecki.
Żona oskarża go o przemoc###
O byłym radnym Prawa i Sprawiedliwości z Bydgoszczy zrobiło się głośno po tym, jak jego żona oskarżyła go o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad nią i dziećmi.
O sprawie zrobiło się głośno pod koniec lutego br. Później zaczęły wychodzić na jaw coraz bardziej wstrząsające szczegóły życia rodziny Piaseckich. Radny miał rozpisywać dokładny plan dnia swojej żonie i określać, kiedy ma być do jego dyspozycji.
- Bił mnie po twarzy szmatą, gdy odmówiłam przyjścia do łóżka w tym samym zegarku, który mi kupił. Kazał mi się wynosić z domu, poszłam do pokoju córek. Wyciągnął mnie stamtąd, dusił, podnosił. Byłam roztrzęsiona - opowiadała Karolina Piasecka.
Polityk po pierwszych oskarżeniach Piasecki wystąpił z Prawa i Sprawiedliwości. Odrzucał wszystkie oskarżenia żony.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wstrząsające nagranie###
Pani Karolina zdecydowała się ujawnić nagranie, na którym słychać jak Piasecki się nad nią znęca. Nagranie trwa ponad godzinę.
UWAGA! Nagranie zawiera wulgaryzmy###
Piasecki wciąż jednak odpiera zarzuty. Twierdzi, że nigdy nie uderzył żony. Dodaje, że był przez nią prowokowany.
- Nie uderzyłem mojej małżonki. Nigdy jej nie uderzyłem. Byłem po pierwsze bardzo do tego sprowokowany, po drugie byłem najprawdopodobniej na środkach odurzających, które być może żona mi wsypała do alkoholu - mówił w programie "Interwencja".
Reakcja PiS###
Do sprawy odniosła się także rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Podkreślała, że Piasecki nie jest członkiem partii i nie należy utożsamiać byłego radnego z Prawem i Sprawiedliwością.
Podczas briefingu prasowego przyznała, że adwokat żony Piaseckiego wystąpił o interwencję do prezesa PiS. Mazurek przekazała, że Jarosław Kaczyński skierował do szefa okręgu pismo z prośbą o wyjaśnienie tej kwestii. Piasecki miał zrezygnować z członkostwa w partii i z mandatu radnego po rozmowie z szefem okręgu, którym jest Tomasz Latos.
Źródło: Polsat News, WP, PAP