Radni obniżyli burmistrz Lędzin pensję o połowę. A Struzikowi i Gronkiewicz się upiekło
Radni Rady Miasta Lędziny obcięli wynagrodzenie burmistrz Krystyny Wróbel z 10 428 do 5 520 zł netto. To oznacza, że będzie ona zarabiała 5,5 tys. zł mniej. Tymczasem w dużych miastach obniżki są symboliczne. Od pięciu złotych w przypadku Mazowsza do 275 złotych na Pomorzu.
01.07.2018 | aktual.: 01.07.2018 15:45
Lędziny w województwie śląskim. To tutaj burmistrzem od blisko czterech lat jest Krystyna Wróbel. Na ostatniej sesji opozycyjni radni, którzy dysponują większością w radzie, postanowili zmniejszyć jej pensję. W uchwale radni argumentują, że obniżka wynagrodzenia pani burmistrz to konsekwencja nowych przepisów.
PiS zarządził 20 proc. obniżki
"29 maja weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, które wprowadza zmiany m.in. w tabeli określającej wysokość wynagrodzenia zasadniczego pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru. Wobec powyższego należy dostosować wysokość wynagrodzenia burmistrza miasta Lędziny do obowiązujących przepisów" - czytamy w uzasadnieniu uchwały. Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych przewiduje wprowadzenie zmian 1 lipca. Pensje czołowych samorządowców miały zmniejszyć się średnio o 20 proc.
Decyzją Rady, wynagrodzenie burmistrz Lędzin zmalało do 5,5 tys. zł netto. - Bez względu na kwotę, dalej będę wypełniała swoje obowiązki należycie i odpowiedzialnie - powiedziała Krystyna Wróbel, cytowana przez portalsamorzadowy.pl
Radni nie byli w głosowaniu jednogłośni. Projekt uchwały skrytykował m.in. radny Karol Kolny. - Po raz kolejny do naszej gminy wdarła się polityka. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów rządu PiS, nakazano obniżyć wynagrodzenie włodarzy o 20 proc., ale nasi radni z PiS są bardziej papiescy niż sam papież - powiedział radny w rozmowie z portalem.
Tymczasem, w dużych miastach obniżki pensji są symboliczne albo nie ma ich w ogóle. Przykłady? Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik będzie miesięcznie zarabiał 12 520 zł zamiast dotychczasowych 12 525,70 zł. To oznacza, że jego pensja zmaleje o 5,7 zł. Z kolei prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz - Waltz będzie zarabiac mniej o 24 zł (12 436 zł, ), prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski o 109 zł (12 250 zł ), a prezydent Gdańska Paweł Adamowicz o 275 zł mniej (12 250 zł brutto).
Z kolei prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, a także prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza będą zarabiać tak samo. W Rzeszowie radni nie zgodzili się na obniżkę pensji. Ferenc będzie zarabiać 12 525 zł brutto. W Inowrocławiu ani jeden radny nie wziął udziału w głosowaniu. W ten sposób niespodziewanie uchwała nie została przyjęta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl