Punkty zapalne świata. Iskra może wywołać pożar
W tych regionach wybuchną kolejne wojny? Zobacz
Spory, przez które mogą paść strzały
Choć na Ukrainie zaczęło wrzeć już jesienią ubiegłego roku, nikt nie był w stanie przewidzieć, jak dalekie zmiany przyniosą protesty. Zwłaszcza, że utracony zostanie, na rzecz Rosji, Krym. Gdy na półwyspie dochodziło do pierwszych prorosyjskich demonstracji, wielu zachodnich ekspertów nadal było przekonanych, że Moskwa nie wesprze ich swoimi siłami. Najwyraźniej prezydent Władimir Putin nie czytał tych analiz i sam niedawno przyznał, że "zielonymi ludkami", które pomagały separatystom, byli rosyjscy żołnierze. Teraz trwa walka o wschodnią Ukrainę.
Nie jedyne miejsce na globie, które jest zapalnym punktem. Także w innych krajach, choć nie trwają tam obecnie walki, jedna iskra może wzniecić wojenny pożar. Spory terytorialne, o dostęp do gazu, ropy, a nawet wody, niezabliźnione rany między narodami - to wszystko może sprawić, że znów damy się zaskoczyć, gdy padną strzały.
(Na podstawie: PAP, Reuters, WP.PL / mp, sol)