Trwa ładowanie...

Przywódca separatystów bośniackich pojechał się płaszczyć przed Putinem

Separatysta Milorad Dodik, przywódca bośniackich Serbów, serbski polityk działający w Prezydium Bośni i Hercegowiny, spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wizyta była okazją do złożenia wyrazów poparcia i akceptacji działań rosyjskiego dyktatora w Ukrainie.

Milorad Dodik, przywódca speratystów serbskich w Bośni i HercegowinieMilorad Dodik, przywódca speratystów serbskich w Bośni i HercegowinieŹródło: Getty Images,, fot: OLIVER BUNIC
dsuj1br
dsuj1br

Milorad Dodik kandyduje do prezydenckiego fotela i szuka poparcia wyborców, którzy podobnie jak on popierają politykę Putina. Serb już w styczniu 2022 roku ujawniał, że ma w planach doprowadzenie do odłączenia serbskiej części Bośni i Hercegowiny i dołączenie jej do Republiki Serbii. Chce tego dokonać w 2025 roku, po zakończeniu kadencji prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena.

Milorad Dodik jest jednym z nielicznych polityków Europy, który deklaruje poparcie dla Moskwy.

Przywódca separatystów bośniackich Serbów kłania się Putinowi

Jak podaje ABCNews, wizyta w Moskwie jest potwierdzeniem, że separatysta sprzyja polityce Belgradu. Serbia nie ukrywa swoich prorosyjskich sympatii. Aleksandar Vučić, serbski prezydent, często wyrażał zrozumienie dla działań Moskwy w Ukrainie. Jego kraj nie przyłączył się także do europejski sankcji nałożonych na Rosję.

dsuj1br

- Jak mam wytłumaczyć ludziom, że wprowadzamy sankcje wobec Rosji, a nie Słowenii? Rosja nie naruszyła integralności terytorialnej Serbii, ale zrobiła to Słowenia - miał powiedzieć na początku września serbski prezydent cytowany przez agencję Ukrinform.

Dodik, serbski polityk aktywny w trójstronnej prezydencji Bośni, często spotykał się z Putinem i demonstrował prorosyjskiemu elektoratowi, że ma poparcie rosyjskiego lidera. Teraz także chce zyskać głosy w zaplanowanych na 2 października w Bośni wyborach powszechnych, w których Dodik kandyduje na prezydenta bośniackich Serbów.

Okrucieństwo Rosjan nie zna granic. Użyli zakazanej broni wobec cywilów

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dsuj1br
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dsuj1br
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj