"Koniec czasu pokoju". W Rossija 1 o zemście na sąsiedzie Rosji
Rosyjscy propagandyści w mediach państwowych obwiniają Ukrainę, Estonię i Wielką Brytanię o śmierć Darii Duginy. Chcą w ten sposób spotęgować niechęć Rosjan do Zachodu i zmobilizować ludzi do tego, co w mediach nazywane jest "egzystencjalną bitwą z Zachodem". - Przygotować schrony przeciwbombowe […]. Nadszedł koniec czasu pokoju - słyszymy w rosyjskiej telewizji.
23.08.2022 | aktual.: 23.08.2022 11:06
Propagandyści państwowych mediów natychmiast zaczęli dyskutować o estońskim odwecie na nemezis Rosji, za oczekiwaną odmowę współpracy w rosyjskim śledztwie.
Próba zemsty na Estonii
Członek Dumy Państwowej Adalbi Szchagoszew w rozmowie z RIA Nowosti stwierdził, że estońskie służby specjalne prawdopodobnie uczestniczyły w czymś, co określił jako "spisek terrorystyczny" przeciwko Duginie. Estonia niedawno zakazała wjazdu do kraju Rosjanom z estońską wizą Schengen i wezwała UE do podobnych działań. To postawiło Estonię na celowniku Rosji.
Kremlowscy propagandziści snuli plany na antenie państwowej telewizji, jak zemścić się na tym kraju. Zabójstwo Duginy jest wykorzystywane do wymuszenia środków odwetowych, takich jak zerwanie wszelkich stosunków dyplomatycznych i odcięcie dostaw energii oraz zawieszenie wymiany handlowej między Rosją a Estonią.
Jedna z teorii uwzględnia brytyjskie służby bezpieczeństwa
Rosyjscy propagandziści wymyślili teorię o międzynarodowym spisku przeciwko Duginie. W niedzielę politolog Siergiej Markow powiedział Komsomolskiej Prawdzie, że brytyjskie służby bezpieczeństwa zaplanowały zabójstwo Duginy, aby sprowokować Kreml do zbombardowania centrum Kijowa 24 sierpnia - w Dzień Niepodległości Ukrainy. Twierdził też, że brytyjskie służby wywiadowcze zorganizowały zamach w celu podważenia stosunków między Rosją a Turcją.
Petr Akopov w swoim artykule przekonuje natomiast, że zabić Dugina chciała "globalistyczna elita angloskaska", którą nazwał "sługami diabła. Propagandysta zasłynął już z przedwczesnej publikacji - RIA Novosti jeszcze w lutym wypuściła jego artykuł, w którym chwali Rosję za zwycięstwo z Ukrainą.
"Atak terrorystyczny" Zachodu
Jeden z rosyjskich ekspertów wojskowych Igor Korotchenko nazwał śmierć Darii "atakiem terrorystycznym". - Jest wspólną operacją wojskową trzech służb specjalnych, wymienię te kraje: Ukrainę, Estonię i Wielką Brytanię - twierdził.
- Zagraniczne agencje wywiadowcze kierowały zabójstwami. Na przykład Brytyjczycy. To nie przypadek, że The Daily Mail opublikował drwiący, po prostu kanibalistyczny artykuł - wtórował mu prowadzący program Jewgienij Popow, który jest także członkiem rosyjskiej Dumy Państwowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Współgospodarz programu, Olga Skabeeva również oskarżyła Zachód wraz z Ukrainą. - Ukraińcy wraz ze swoimi opiekunami przygotowują się do terroru nuklearnego, aż do wojny z Rosją. Ukraińskie i zachodnie służby wywiadowcze chciały sterroryzować naród rosyjski, ale im się nie udało - opisywała.
Śmierć Darii Duginy stała się powodem do podsycania niechęci do Zachodu i wzmacniania teorii o rzekomo zbliżającej się wojnie z NATO. Podczas ostatniej transmisji "Niedzielnego wieczoru z Władimirem Sołowjowem" gospodarz programu stwierdził, że "aby zniszczyć Rosję, [Zachód] jest zdolny do wszystkiego [...]. Dla nich każdy cel jest uzasadniony. Ich ostatecznym celem jest zniszczenie Rosji"
Daria Dugina nie żyje. Była córką czołowego kremlowskiego propagandzisty
Samochód prowadzony przez córkę "ideologa Putina" Aleksandra Dugina, eksplodował na przedmieściach Moskwy w sobotę wieczorem. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął śledztwo w tej sprawie. Kreml o zamach oskarża Ukraińców.
Według FSB zabójczynią Duginy jest Ukrainka. Moskiewskie służby oświadczyły, że kobieta uciekła do Estonii.