Przełom w sprawie Madeleine McCann. Portugalczycy mają podejrzanego
Skazany niemiecki gwałciciel został oficjalnie uznany za podejrzanego w sprawie zaginięcia Madeleine McCann. Portugalska decyzja otwiera drogę do doprowadzenia go na formalne przesłuchanie w Algarve, dokąd będzie musiał zostać przetransportowany z Niemiec.
22.04.2022 | aktual.: 22.04.2022 07:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Portugalska prokuratura ogłosiła w czwartek, że oficjalnie podejrzewa Christiana Brücknera o uprowadzenie i zamordowanie trzyletniej wówczas Madeleine McCann na początku maja 2007 roku.
Niemiecki pedofil został oficjalnie wpisany na listę "arguido" (przyp. red. formalnie podejrzany) przez władze portugalskie. Oznacza to, że teraz grożą mu kolejne zarzuty w sprawie tragicznego zaginięcia dziewczynki.
Agencja AFP podała, że na wniosek władz portugalskich podejrzanemu w Niemczech postawiono zarzuty w związku ze sprawą, nie podając przy tym jednak nazwiska Brücknera.
Pierwszy podejrzany od 15 lat
Od czasu, gdy 15 lat temu rodzice Kate i Gerry McCann byli przez pięć miesięcy uznawani za podejrzanych, nie było żadnego podejrzanego w tej sprawie.
Zobacz także
Doniesienia portugalskiej prokuratury skomentował obrońca podejrzanego. - Nie należy przeceniać kroku podjętego przez władze Portugalii. Nie znając szczegółowo sytuacji prawnej w Portugalii, zakładam, że środek ten jest proceduralnym wybiegiem, mającym na celu powstrzymanie grożącego za kilka dni przedawnienia - powiedział Friedrich Fülscher dziennikowi "Bild".
Słowa adwokata odnoszą się do portugalskiego prawa, w którym zabójstwo przedawnia się po 15 latach. Termin ten upływa 3 maja. Oznacza to, że Brückner nie mógłby już być ścigany za zabójstwo Madeleine
Śledztwo trwa
Rzecznik portugalskiej Prokuratury Generalnej, zapytany o przyszłość prowadzonego śledztwa wypowiedział się bardzo lakonicznie: - Prace są kontynuowane, przy czym nie ma jeszcze ostatecznych wniosków.
Zobacz także
Maddie McCann zaginęła z mieszkania swojej rodziny w kurorcie na portugalskim wybrzeżu Algarve 3 maja 2007 r., podczas gdy jej rodzice jedli obiad w restauracji. Mimo międzynarodowej obławy sprawa nigdy nie została rozwiązana. Do dziś nie ma śladu po dziewczynce.
Zobacz też: Wiosna nadal nie wróci? Prognoza pogody na weekend. "Mało przyjemne dni"
Tomasz Waleński, dziennikarz Wirtualnej Polski