Rosjanka spod Moskwy zadzwoniła do żołnierza. Wyciekła rozmowa
Ukraińskie służby przechwyciły kolejną rozmowę. Tym razem młoda Rosjanka żądała od swojego chłopaka, by przywiózł jej z wojny "trofea". Mówiła między innymi o wojskowych kurtkach i naszywkach z ciał poległych żołnierzy.
18.09.2022 | aktual.: 18.09.2022 17:41
Rozmowę telefoniczną młodej Rosjanki spod Moskwy ze swoim chłopakiem opublikował w niedzielę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
"Naszywki, buty, kurtki wojskowe zdjęte przez okupantów z ciał poległych w walce żołnierzy ukraińskich - oto szczyt marzeń prostej rosyjskiej dziewczyny spod Moskwy" - tak przechwyconą rozmowę skomentował wywiad.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Amerykanie pomogli. "Rosja spadła z poziomu mocarstwa dyktującego warunki"
Tego chce młoda Rosjanka. Wskazała "trofea"
W przechwyconej rozmowie można usłyszeć, że chłopak chce wracać do domu, dziewczyna zaś namawia go, by potem pojechał na wojnę przeciwko Ukrainie jako najemnik z tzw. grupy Wagnera i przywiózł jej "mnóstwo kurtek wojskowych".
Co więcej, młoda Rosjanka wspomina także o ludzkiej głowie - opowiada, iż pokazywała koleżance, że "wagnerowcy odcięli człowiekowi głowę". Domaga się kurtek i innych "trofeów". Oboje określają Ukraińców pogardliwymi określeniami.
Jak dodał ukraiński wywiad wojskowy, "amoralność wojska rosyjskiego dawno sięgnęła kolejnego dna, jednak haniebne obchodzenie się z jeńcami i ciałami zabitych obrońców Ukrainy nie pozostanie bez kary".
Czytaj również: Tak Ukraina odzyska Krym? Zełenski odkrył karty