Tragiczna śmierć polskiego harcerza. Zginął na froncie
Nie żyje polski harcerz z Wołynia Igor Paziuk. Mężczyzna zginął na froncie wschodnim w Ukrainie.
Na ukraińskim froncie zginął Igor Paziuk, polski harcerz z Wołynia. Informację o jego śmierci podał Harcerski Hufiec "Wołyń".
"Na Wieczną Wartę. Odszedł pełniąc swój wojskowy obowiązek były drużynowy 18 Zdołbunowskiej Drużyny Harcerzy 'Skała' im. b-pa A. P.Szeliążka Igor Paziuk. Czuwaj Druhu" - napisano.
"Druhu, niech twoja śmierć będzie ostrzeżeniem dla tych, którzy tracą poczucie rzeczywistości. Bo, mimo wszystko, wielu Polaków rozumie, że dziś jest prawdziwy front walki o naszą o waszą wolność" - napisał historyk i działacz skautowy Jurij Juzycz.
Paziuk poległ w szeregach 128. Samodzielnej Zakarpackiej Górskiej Brygady Szturmowej. Zostawił żonę oraz osierocił dwoje dzieci - 6-letnią Ulanę i 8-letniego Marka.
Z polskiej rodziny w Ukrainie
Paziuk urodził się w polskiej rodzinie i zawsze czuł się Polakiem. Miał obywatelstwo ukraińskie. Jako instruktor hufca "Wołyń" aktywnie działał na rzecz promocji współpracy Polski i Ukrainy.
Jak wskazuje Biełsat, hufiec "Wołyń" ma na celu zajmuje się wychowaniem młodzieży polską metodą harcerską i wspierania patriotyzmu polskiego i ukraińskiego. Pielęgnuje także pamięć o Polakach, prowadząc akcje renowacji opuszczonych cmentarzy i miejsc pamięci.
Czytaj więcej:
Źródło: Biełsat