Komunikat prokuratury. Chodzi o Jacka Jaworka

Do stycznia przyszłego roku prokuratura przedłużyła śledztwo w sprawie zbrodni w miejscowości Borowce koło Częstochowy. W lipcu ubiegłego roku od strzałów z broni zginęły tam trzy osoby. To rodzina i sam brat Jacka Jaworka, który od ponad roku jest podejrzany i poszukiwany w tej sprawie. Prokuratura wskazała też swoje nowe cele.

Do tragedii doszło w miejscowości Borowce. Policja w czerwcu przedstawiła możliwe warianty wyglądu poszukiwanego w tej sprawie Jacka Jaworka
Do tragedii doszło w miejscowości Borowce. Policja w czerwcu przedstawiła możliwe warianty wyglądu poszukiwanego w tej sprawie Jacka Jaworka
Źródło zdjęć: © PAP, Śląska Policja
oprac. DAS

Do 10 stycznia przyszłego roku zostało przedłużone śledztwo przeciwko Jackowi Jaworkowi. O uwzględnieniu przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach wniosku o przedłużenie postępowania poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, Tomasz Ozimek.

Nowe cele prokuratury ws. Jaworka

Jak wyjaśnił, prokuratura chce w ramach międzynarodowej pomocy prawnej uzyskać materiały dotyczące danych teleinformatycznych. - Te dane za pośrednictwem prokuratury amerykańskiej chcemy uzyskać od globalnej firmy internetowej - powiedział Ozimek.

Chodzi o informacje o logowaniach, które być może pozwolą określić, gdzie podejrzany przemieszczał się po zbrodni. Wcześniej podobne dane prokuratura uzyskała od operatorów telekomunikacyjnych. Prokuratura zamierza też w najbliższym czasie uzupełniająco przesłuchać świadków - członków rodziny podejrzanego.

W ostatnich miesiącach śledczy uzyskali uzupełniającą opinię biegłych w dziedzinie medycyny sądowej, którzy odnosili się w niej do opinii z zakresu balistyki. - Biegli wydali już ostateczną opinię dotyczącą przyczyny zgonu oraz prawdopodobnego mechanizmu przebiegu zdarzeń - wskazał rzecznik prokuratury.

Poszukiwania Jaworka. Prokuratura nie wyklucza zgonu

W dalszym ciągu kontynuowane są poszukiwania Jaworka, który przed laty pracował w Szwajcarii, Niemczech i we Włoszech. W czerwcu komenda wojewódzka opublikowała możliwe warianty wyglądu ściganego - tzw. portrety progresywne, obrazujące, jak może on teraz wyglądać. Przygotował je biegły z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

"Aktualne pozostają dwie wersje, z których pierwsza zakłada, że Jacek Jaworek żyje i ukrywa się gdzieś w Polsce albo za granicą, a druga - że nie żyje i jego zwłoki są w nieustalonym miejscu. Czynności prowadzone przez policję są wykonywane z uwzględnieniem obu tych wersji" - zaznaczył prok. Ozimek.

Prokuratura ws. Jaworka przesłuchała ponad 100 świadków

Podczas trwającego ponad rok śledztwa przesłuchano około 100 świadków, wśród których są m.in. członkowie bliższej i dalszej rodziny oraz znajomi Jaworka i mieszkańcy wsi Borowce. Byli pytani o samą zbrodnię, sytuację w rodzinie Jaworków oraz o przypuszczalne miejsce pobytu podejrzanego.

Prokuratura zasięgnęła wiele specjalistycznych opinii, poza ekspertyzą z zakresu medycyny sądowej i balistyki także m.in. w dziedzinie informatyki, genetyki i badań chemicznych. Podczas przesłuchań wykorzystano też badania wariograficzne.

Ciała małżeństwa i ich syna

10 lipca 2021 roku w miejscowości Borowce k. Częstochowy w domu jednorodzinnym wezwani do awantury domowej policjanci znaleźli ciała 44-letniego małżeństwa oraz ich 17-letniego syna.

Ofiary zostały zastrzelone, przeżył tylko młodszy, 13-letni syn, który zdołał się najpierw ukryć, a potem uciec. Jest kluczowym świadkiem w śledztwie.

Zobacz też: Rosjanie zmiażdżeni w obwodzie donieckim. Nagranie z akcji

Źródło artykułu:PAP
jacek jaworekposzukiwaniaśledztwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (127)