"Jadę do biura". Nagłe wejście prokuratury do siedziby KRS
"Policja i prokurator weszli dziś bez zapowiedzi do siedziby KRS i żądają wydania dokumentacji rzeczników dyscyplinarnych pod ich nieobecność" - informuje KRS. "Jadę do biura" - napisała sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS. Informacje potwierdza rzecznik prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak i zaznacza, że działania nie mają nic wspólnego z działalnością KRS.
Materiał aktualizowany
Rzecznik prasowa Prokuratora Generalnego prokurator Anna Adamiak w rozmowie z Wirtualną Polską potwierdza, że prowadzone są czynności w związku ze śledztwem trwającym od kilku miesięcy przez wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej.
- Działania policji i prokuratury nie mają nic wspólnego z działalnością KRS. Biura rzeczników mieszczą się w tym samym budynku - podkreśliła prokurator Adamiak.
"Właśnie otrzymałam informację, że prokuratura jest biurze KRS i chce wejść do biura Piotra Schaba. Jadę do biura" - napisała sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS.
W rozmowie z Polsat News Pawełczyk-Woicka dodała, że "na terenie Warszawy nie ma obecnie głównego rzecznika dyscyplinarnego sędziów powszechnych Piotra Schaba, który powiedział mi, że jutro jest w stanie przyjechać, ale nie wyraża zgody na wydawanie żadnych dokumentów".
Działania mają związek z zawiadomieniem złożonym pod koniec marca 2024 roku przez dwóch nadzwyczajnych rzeczników dyscyplinarnych ministra sprawiedliwości Adama Bodnara ws. odmowy wydania akt przez nominatów Zbigniewa Ziobry Piotra Schaba i jego dwóch zastępców Przemysława Radzika i Michała Lasoty.
Nadzwyczajnymi rzecznikami są sędzia Grzegorz Kasicki z Sądu Okręgowego w Szczecinie i Włodzimierz Brazewicz z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Minister Bodnar powołał ich w styczniu 2024 roku w celu przejęcia spraw dyscyplinarnych niezależnych sędziów, których ścigali Schab, Radzik i Lasota. Chodzi o dyscyplinarki takich sędziów jak Waldemar Żurek, Wojciech Maczuga, Igor Tuleya, Paweł Juszczyszyn oraz trójki sędzi apelacyjnych z Warszawy: Marzanny Piekarskiej-Drążek, Ewy Gregajtys i Ewy Leszczyńskiej-Furtak.
Na miejscu w trybie interwencji poselskiej pojawił się poseł Sebastian Kaleta (Suwerenna Polska), który twierdzi, że "wkroczono z policjantami do konstytucyjnego organu państwa", stwierdził również, że prokurator będący na miejscu "wdarł się do siedziby KRS". Prokurator wielokrotnie odsyłał posła Kaletę do rzecznika prokuratury generalnej. - Prokurator wkracza do KRS-u, konstytucyjnego organu państwa, to jest niespotykany atak na niezawisłość sędziowską - powtarzał Kaleta.
Na miejscu jest także poseł Dariusz Matecki.
źródło: PAP / oko.press