Prof. Łętowska o ruchu TK: Uzasadnia decyzje władz politycznych
- Trybunał zamienił się z kontrolera konstytucyjności, którą to funkcję wykonywał przez wiele lat, w legitymizatora uzasadniającego decyzje władz politycznych - powiedziała w rozmowie z WP prof. Ewa Łętowska. Skomentowała w ten sposób odroczenie rozprawy ws. zgodności z Konstytucją mechanizmu warunkowości.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska odroczyła bezterminowo rozprawę ws. zgodności z konstytucją unijnego mechanizmu "pieniądze za praworządność". Stało się to krótko po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok, którym oddalił skargę Polski i Węgier. Rządy obu państw zaskarżyły mechanizm warunkowości, wiążący wypłatę środków z unijnego budżetu z zasadą praworządności.
TK odracza rozprawę po decyzji TSUE. Prof. Łętowska komentuje
W rozmowie z Wirtualną Polską ruch TK komentowała prof. Ewa Łętowska, była sędzia TK oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Jej zdaniem zbieg terminów obu rozpraw nie był przypadkowy.
- To było dawno spodziewane orzeczenie. I jednocześnie podejrzewam, że ten termin był wybrany nieprzypadkowo - miało zapaść orzeczenie TK, które jest jedną z serii decyzji, którymi TK legitymizuje ucieczkę Polski spod reżimu rozstrzygnięć TSUE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - powiedziała WP prof. Łętowska.
- To kwestionowanie rozstrzygnięć w obu Trybunałach. Polskie władze wysłały wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, żeby zasugerować, że orzeczenia trybunałów międzynarodowych są bez znaczenia - dodała.
Zobacz także: Inwazja na Ukrainę jest przesądzona? "Wojna jest tylko instrumentem"
Prof. Łętowska: Rola TK godna ubolewania
Zdaniem byłej sędzi TK, decyzja prezes Julii Przyłębskiej jest kolejnym dowodem na podporządkowanie Trybunału władzy politycznej.
- Ta rola TK jest godna ubolewania. Trybunał zamienił się z kontrolera konstytucyjności, którą to funkcję wykonywał przez wiele lat, w legitymizatora uzasadniającego decyzje władz politycznych. To nie jest właściwa funkcja dla żadnego sądu. Szkoda, że taka rola Trybunałowi przypadła - stwierdziła prof. Łętowska.
- To, że dzisiaj Trybunał odsunął w czasie to rozstrzygnięcie, jest konsekwencją tego, że orzeczenie TSUE już zapadło. W żaden sposób nie zmienia to sytuacji, która została ukształtowana przez rozstrzygnięcie TSUE. TK nie może zrobić tego, czego oczekuje od niego władza polityczna. Powiedzieć to może, ale rozstrzygnąć tak, by było to wiążące na skalę międzynarodową, nie może - dodała prawniczka.
Wyrok TSUE ws. mechanizmu warunkowości
Sędziowie TSUE uznali, że mechanizm warunkowości, który uzależnia korzystanie z budżetu unijnego od przestrzegania praworządności przez państwa członkowskie, jest zgodny z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej.
Decyzję TSUE krytykują politycy partii rządzących zarówno w Polsce, jak i na Węgrzech.